[Treborso]

Hej,

ostatnio po roku korzystania z laptopa, zwróciłem uwagę, że bardziej grzeje mi się podczas grania w niektóre gry. Mój laptop to: Lenovo Legion 5 15IAH7H. Polecacie jakąś konkretną podkładkę chłodzącą pod niego lub jakieś inne działania, które mogłyby ochłodzić sprzęt?

[TrendaTen]

@Treborso masz w domu zwierzęta? Korzystasz z laptopa na twardym podłożu?

[Treborso]

@TrendaTen, tak mam kota, od mniej więcej roku. Laptop leży po prostu na biurku, nie ma żadnego podwyższenia ani nic podobnego.

[TrendaTen]

@Treborso w przypadku posiadania zwierząt warto przedmuchać komputery co jakiś czas. Sprężonym powietrzem w wlot ewentualnie sprężonym w wlot i odkurzaczem przy wylocie jednocześnie. Podkładka chłodząca jest dobrym pomysłem niezależnie od wszelkich innych czynników. Z mojego doświadczenia wynika że większe wiatraki mniej hałasują. Ważne żeby nie doprowadzić do przegrzania laptopa bo niszczy to nie tylko pastę termoprzewodzącą ale także łożyska w wentylatorze. Wentylator taki później mniej chłodzi a więcej hałasuje. Niestety nie są mi znane skuteczne metody odnawiania takich wentylatorów i zużyty podlega całkowitej wymianie. Softwarowo możesz sprawdzić ustawienia karty graficznej ale te mobilne nie mają tyle opcji zmian co pełnowymiarowe.

[Marcelek]

@Treborso Laptopy mogą się całkiem grzać podczas grania. Jakie masz dokładnie temperatury? Na recenzji podobnego modelu widzę 90+ na CPU oraz 80+ na GPU. Może i temperatury nie są niskie, ale raczej normalne (zależy od uzytkowania - jeśli podzespoły mają thermal throttling przy mało wymagających grach, to coś może być z twoim egzemplarzem).

Nie wiem czy Lenovo pozwala rozkręcić laptopa samodzielnie w celu przeczyszczenia, ale to byłby pierwszy krok w stronę lepszych temperatur. Może @Aaricia wypowie się na temat gwarancji, chociaż jej utracie zawsze zostaje jeszcze rękojmia.

Koty często gubią sierść i tego nawet nie widać, więc warto to sprawdzić :)

- - - Updated - - -
@TrendaTen Lepiej niech nie dmucha sprężonym powietrzem we wloty, bo tylko kurz się dalej dostanie szczelinami do płyty głównej lub wentylatory się zaczną kręcić i coś się zepsuje.
Najlepiej zdjąć klapę, przytrzymać łopatki i wtedy użyć sprężonego powietrza. Z tego co wiem, to odkurzacza się nie używa do czyszczenia komputera, ale mogę się mylić.

[Saka]

Mój dwuletni Legion 5 też potrafi się nieźle nagrzać, zwłaszcza jak nie ma dobrej możliwości odprowadzania gorącego powietrza od spodu. Podkładka może pomóc nawet bez włączania wiatraków, bo powietrze idzie w kratki podkładki i parę centymetrów niżej, zamiast od razu w biurko po paru milimetrach. Ja kupiłam swoją na Amazon, firmy KLIM. Ma wielki wiatrak na środku, który nie robi duzo hałasu.

Z mojego doświadczenia podkładki się tak bardzo między sobą nie różnią, tyle że lepszy jeden duży wiatrak niż małe z szybszymi obrotami. Mniejsze obroty to cichsza praca.
@Marcelek W EU można rozkręcać, na własną odpowiedzialność. W sensie, że jak coś zepsujesz, to nie będzie to przedmiotem gwarancji. Konserwacja, wymiana dysku albo pamięci RAM nie skutkuje utratą gwarancji.

Zgadzam się, że ze sprężonym powietrzem raczej ostrożnie, ale z innego powodu. Można doprowadzić do uszkodzenia plastikowych elementów przez kontrast temperatur. Lepiej użyć jakiejś normalnej dmuchawy.

[TrendaTen]

@Marcelek laptopy nie mają wentylatorów PWM {3 i 4pin) tylko zwykle DC. Także nie ma obaw co do zepsucia. Mają za to kanały powietrzne i między wylotem a wlotem nie ma szczelin przez które powietrze mogło by się przedostać do wnętrza komputera. Sierść jak i kurz zbiera się na wylocie na radiatorze który robi za swoiste sito. Regularne czyszczenie sprawi że nie wytworzy się kożuch na połączeniu wentylatora i radiatora (praktycznie oznaczająca śmierć laptopa). To o temperaturze o której mówiła @Saka to ważne. Pod żadnym pozorem nie puszczać sprężonego powietrza na działającym laptopie. Musi być ostudzony i przed uruchomieniem również warto odczekać. A odkurzaczem można, ja tak robię ale trzeba przykładać do wylotu a np pędzelkiem pomagać sobie mechanicznie. Klasyczne wieże czyszczę tylko odkurzaczem i pędzlem. Z tym że w wieżach wiatraki PWM (3 i 4 pin) należy koniecznie odłączyć od płyty głównej bo można je sfajczyć

- - - Updated - - -

Originally Posted by Saka

zwłaszcza jak nie ma dobrej możliwości odprowadzania gorącego powietrza od spodu. Podkładka może pomóc nawet bez włączania wiatraków, bo powietrze idzie w kratki podkładki i parę centymetrów niżej, zamiast od razu w biurko po paru milimetrach.

Nie chcę się czepiać (i tak informacyjnie proszę to odbierać) ale od spodu jest wlot powietrza i trafia to powietrze do wentylatora (zazwyczaj turbinowego) który wydmu💙💙💙💙e je przez radiator. W laptopach gamingowych zazwyczaj wylot jest z tyłu a w zwykłych od boku, najczęściej od lewej strony.

[Marcelek]

@Saka Nie mylisz czasem gwarancji z rękojmią? Gwarant (w tym przypadku producent sprzętu - Lenovo) ustala zasady reklamacji, a rękojmia ma te zasady z góry ustalone. W skrócie - gwarant ma prawo do napisania tego co chce i na jakich warunkach. Rękojmia (reklamacja sprzedawcy) ma prawnieokreślone zasady, np. termin 2 tygodni na rozpatrzenie oraz to, że do roku od sprzedaży to sprzedawca musi udowodnić powstanie wady przed sprzedażą, a między rokiem a dwoma latami - obowiązek ten ciąży na konsumencie.
@TrendaTen Co do dokładnej budowy laptopa się nie wypowiem. Laptopy są jednak różne, więc bez dokładnej wiedzy lepiej nie "testować" czy coś się stanie. Nawet jeśli wentylatory wytrzymają coś takiego, to jednak rozkręcenie laptopa pozwoli na lepszy dostęp do komponentów, więc dokładniej się wyczyści.

[Saka]

@Marcelek Nie, pisałam o gwarancji od Lenovo. W internecie można znaleźć oficjalne posty pracowników. Np. tutaj. Zastrzeżenie dla regionu dałam, dlatego że niestety, firma ustala sobie różne zasady. EU trochę chroni konsumentów przez prawo.

[Marcelek]

@Saka Właśnie dlatego chciałem, żeby Aaricia się wypowiedziała jak to wygląda w sytuacji Lenovo w Polsce, żeby wszystko było 100% jasne :)
Ogólnie w EU w 90% przypadków bezpieczniejsza jest rękojmia.
Z drugiej strony, to mam też bardzo miłe wspomnienie z gwarancją innej firmy od RAM. Mam starego kompa na athlonie II x2 z ramem 2x2GB i jeden moduł stwierdził "I'm done, see ya". Ram kupiony jakieś 11 lat przed kontaktem z firmą, gwarancja wieczysta, ale podobno działa to w moim przypadku na zasadzie "do końca życia produktu" - czyli produkcji, a ten ram przestano produkować 10 lat temu. Napisałem maila, wysłałem zdjęcia, nawet nie pytali mnie o dowód zakupu czy odesłanie wadliwego ramu do nich, tylko przysłali SSD 500GB :D

Może niech ktoś się wypowie, jak wygląda gwarancja Lenovo, bo sam nie miałem (na szczęście) okazji z niej korzystać.