[TrendaTen]

Intel Extreme Masters wróciło do nas po dwóch latach nieobecności. Wszyscy byliśmy głodni wrażeń i IEM ich nam dostarczał przez cały weekend.





Tłumy ludzi na przejściach, każda scena oblegana na maksa. Tłumy klaszczące, krzyczące i śpiewające towarzyszyły na każdym kroku.







Wszyscy głodni doświadczeń mieli okazję wypróbować zestawów VR na stanowisku Warki i jej Planet of Gamers. Pół godziny czekania jest w pełni zrekompensowane przez moc doświadczeń. Można było pokonać labirynt albo spaść w symulatorze spadania. Doświadczenie w VR niezapomniane. Pełna immersja, mimo że wiedziałem jak działa to i tak w trakcie gry próbowałem uciekać na boki przed strzałami z wieżyczek 🤣 jestem przekonany, że wyglądałem przekomicznie.




Stanowisko Nintendo pozwalało pograć sobie w flagowe gry na wyłączność. Jako fan kieszonkowych potworów musiałem przećwiczyć najnowsze Pokemon Violet i Arceus. Jestem nimi oczarowany. Sports też prezentowało się znakomicie i czekam na Pokemony z mechaniką z Sports.





Zmęczeni tłumem mogli założyć profesjonalne słuchawki i pograć na stanowiskach Intela czy Lenovo. Intel stawiał przede wszystkim na CSa ale niekiedy pojawiał się Elden Ring. Lenovo przygotowało Kingdom come i Forza Horizon 5. Bardziej hardcorowi gracze mogli popykać sobie w pasjansa.




Na całych targach obowiązywała strefa CS:GO i można było u różnych wystawców zagrać mniejsze i większe turnieje w których nagrodami były myszy, słuchawki, klawiatury czy nawet biurko gamingowe.
Najżywsze emocje jednak panowały przy scenach Lenovo i Intela, gdzie przez cały czas rozdawane były gadżety i akcesoria. Quizy, zadania, wyzwania, ciągła rywalizacja. Do wygrania był nawet NUC od Intela. Aby go zgarnąć wystarczyło go samemu złożyć. Z tym, że szybciej niż wszyscy pozostali.






Lenovo przygotowało dużo atrakcji na swojej scenie, po za wymienionymi quizami były mini turnieje gier, wyścigi w przygotowywanie przewodów ethernet, konkurs cosplay czy nawet bitwy freestylowe.
Na zdjęciu poniżej tata wygrał słuchawki a syn bluzę. Grali razem w Rocket league. Syn siedzi na stanowisku pierwszym od lewej.




Co do cosplayerów, to niektórzy przygotowali się zawodowo i wyglądali jak żywcem wyjęci z gier.








No i zwycięzcy


Wrażeń i możliwości tyle, że można było by to rozłożyć na tydzień a i tak było by w grafiku gęsto. A w między czasie w strefie biznesowej odbywały się spotkania, za zamkniętymi drzwiami. Na jedno z takich spotkań zostałem zaproszony i John Miedema (Director of Product and Business Development Management EMEA at Lenovo) pokazywał nam nowiutkie, jeszcze nie sprzedawane Legiony 5 i 7. Jako pierwsze na świecie używające SI do zarządzania mocą układów podczas grania, celem zwiększenia jakości. Mieliśmy okazję dotknąć najmocniejszy jak do tej pory, laptop gamingowy. Przyznam, że zaskoczył mnie swą smukłością i minimalistycznym designem. Po tak brutalnej mocy można było by się spodziewać nieco potężniejszego wyglądu. Co oczywiście jest na plus, gdyż dzięki innowacyjnym systemom chłodzenia, można było zredukować grubość całości do absolutnie niewiarygodnych rozmiarów. Na zdjęciu przedstawiam wariant z podświetlaną klawiaturą. Podświetlenie typu ambient automatycznie dostosowuje się do tego co jest wyświetlane na ekranie i reaguje. Podświetlenie klawiatury, przestrzenne głośniki i ten ekran prawie bezramkowy sprawia, że mi żal, że nie mogłem na nim zagrać w Hogwarts Legacy.



Wydarzenie odbywało się w największym palniku gazowym na świecie 😁

[Sinber]

Super zdjęcia, Gratulacje :)

[Aaricia]

@TrendaTen dzięki za super relację! 🤩 Bardzo miło było mi Cię poznać, dziękuję, że przyjechałeś! A co najbardziej Ci się podobało z całego IEM-owego doświadczenia? 😀

[TrendaTen]

@Aaricia ciężko powiedzieć co mi się podobało najbardziej. Było sporo super rzeczy, takich jak atmosfera na stanowisku Lenovo, VR w strefie Warki czy spotkanie za zamkniętymi drzwiami. Wiem co mi się nie podobało, mianowicie to, że nie mogłem być wszędzie naraz i doświadczać wszystkiego. Czuję, że sporo mi uciekło będąc tylko w jednym miejscu naraz. Lenovo, Intel i NTT non stop prowadziło jakąś akcję i np na NTT przyszedłem na sam koniec konkursu o Harrym Potterze a znałem odpowiedzi lepiej niż uczestnicy 😥. Na składanie NUCa na intelu spóźniłem się 3 razy 😥. Za to na czas przybyłem na końcówkę finału Starcrafta i ogłoszenie zwycięzcy

[Saka]

@TrendaTen To raczej jakiś ćwierćfinał, bo finał był ok 20:30 i był Terran vs Terran, nie Zerg. Na zdjęciu chyba RagnaroK, który wygrał z Serralem.

[TrendaTen]

@Saka masz rację to był ĆWIERĆ finał

[GoLLuM13]

Dziękujemy za podzielenie się z nami

[Aaricia]

Originally Posted by TrendaTen

@Aaricia ciężko powiedzieć co mi się podobało najbardziej. Było sporo super rzeczy, takich jak atmosfera na stanowisku Lenovo, VR w strefie Warki czy spotkanie za zamkniętymi drzwiami. Wiem co mi się nie podobało, mianowicie to, że nie mogłem być wszędzie naraz i doświadczać wszystkiego. Czuję, że sporo mi uciekło będąc tylko w jednym miejscu naraz. Lenovo, Intel i NTT non stop prowadziło jakąś akcję i np na NTT przyszedłem na sam koniec konkursu o Harrym Potterze a znałem odpowiedzi lepiej niż uczestnicy 😥. Na składanie NUCa na intelu spóźniłem się 3 razy 😥. Za to na czas przybyłem na końcówkę finału Starcrafta i ogłoszenie zwycięzcy

@TrendaTen ja też żałuję, że nie mogłam być jednocześnie w kilku miejscach 😀

Widziałam graczy testujących ten VR i "unoszących" się na specjalnym urządzeniu, następnym razem chyba też spróbuję 😂

Stracraft też mnie zafascynował 🤩

[TrendaTen]

@Aaricia na ten VR w stojaku czekałem jakieś 30 min i te 3 min w "kostiumie" były warte czekania moim zdaniem. Wrażenia niemożliwe i polecam całym sercem