[tomrollauer]

VR mimo że daleko im do doskonałości są znakomitym wynalazkiem choć najbardziej wykorzystywanym do gamingu. Wielu userów spotyka się z problemem mdłości podczas korzystania z wirtualnej rzeczywistości. Nawet większość. I to właśnie zraża ich do VR.
Pierwsze Oculusy Rifty rzeczywiście powodowały mdłości już po kilku minutach korzystania z nich. Wtedy jednak ta technologia raczkowała. Dziś mamy już bardzo nowoczesne gogle jak np. Oculus Quest 2 które są w stanie odtwarzać obraz w 72, 80, 90 a nawet w 120 Hz. Wielu ludzi myli też chorobę lokomocyjną z chorobą VR a to są jednak dwie różne rzeczy. W przypadku choroby lokomocyjnej nasz błędnik wysyła do naszego mózgu sygnały że się poruszamy mimo iż siedzimy przecież w miejscu. Wszystko dlatego że większość środowiska które nas otacza stoi razem z nami w miejscu. W przypadku choroby VR jest odwrotnie. Mózg odbiera sygnały iż się poruszamy ale błędnik informuje go że siedzimy w miejscu. Robi nam się niedobrze ponieważ nasz mózg odbiera to w taki sam sposób jakbyśmy się czymś zatruli. Wszystkiemu jest winien mózg i włoski w uchu środkowym.
Ja także na początku mojej przygody z VR odczuwałem mdłości jednak nigdy nie wymiotowałem. Po pierwszym kontakcie z Oculusem SDK było mi tak niedobrze że przez następny tydzień nawet nie myślałem o tym aby spróbować je ponownie założyć. I tak reaguje większość ludzi którzy mają styczność z VR. Czy da się wyleczyć choroby VR tego nie wiem. Można się jednak do VR przyzwyczaić. Dziś mogę bez żadnych przerw spędzić z goglami na twarzy nawet trzy godziny podczas ścigania się formułą 1. Nasze oswajanie z VR i przyzwyczajanie mózgu do nowych aktywności powinniśmy zacząć od gier które są statyczne. Choćby Beat Saber. Teoretycznie dużo się tam dzieje ale cały czas pozostajemy w jednym miejscu. Nie ma żadnego ruchu. Moja żona która tez cierpi na chorobę VR nie ma żadnych problemów z tym żeby przez pół godziny rozwalać mieczami świetlnymi nacierające klocki w rytm muzyki. Powinniśmy więc oswajać się z VR od pozycji spokojnych w których nie ma ruchu a takich gier jest bardzo dużo. Jesli od razu siądziecie za kierownica bolidu Lewisa Hamiltona a wcześniej nie mieliście żadnej styczności to jest duże prawdopodobieństwo że poczujecie się źle.

Drugim elementem który musicie wziąć pod uwagę jest długość sesji VR. Zaczynajcie od 5 minut jednorazowego kontaktu z grami VR. Na początek wystarczy Oculus Home czy SteamVR Home. Potem poszukajcie tytułów statycznych których jest naprawdę dużo. Poza wspomnianym Beat Saber znajdziecie np. Friut Ninja, Real VR fishing, Cubism czy Dead and buried 2.

Kiedy już zaczniecie się pewniej czuć w wirtualnym świecie to nie rzucajcie się od razu na głęboka wodę. Jesli zapragniecie zagrać w Half Life Alyx to nie używajcie ciągłego ruchu ale teleportacje. W ten sposób wasze oczy nie będą widziały ruchu i oszukacie błędnik. Innym sposobem aby zminimalizować mdłości jez zwężenie pola gry podczas poruszania się. Ma go większość tytułów. W czasie ruchu po prostu ekran zostaje przyciemniony po bokach a nasze pole przez to zostaje zwężone. Ostatnim etapem oswajania się w VR sa symulatory lotu i wyścigi samochodowe. Warto jednak dojść do tego punktu bo w tych grach wrażenia są największe. Ważne aby sprzęt na którym gracie miał możliwości wyświetlania przynajmniej 60 FPS i żeby płynność gry była stała a nie rwana. Zmienna płynność gry i rwanie klatek najbardziej narażają wasz błędnik i mózg na reakcję której efektem będą mdłości. I to w zasadzie tyle porad. Przyzwyczajanie swojego mózgu do VR jest procesem długotrwałym. Każdy człowiek jest inny. Jedni już po kilku sesjach przyzwyczają się do VR a inni będą musieli poświęcić na to więcej sesji. Tak czy inaczej uwierzcie mi ze warto. Immersja w VR jest tego warta.

[Aaricia]

@tomrollauer ja nigdy nie miałam przyjemności spróbować VR, ale nie miałam pojęcia, że takie objawy moga wystąpić 😮 Dzięki za podzielenie się tą informacją i za porady, jak najlepiej się z tym uporać!

[sxnxzaki]

@tomrollauer
dobry wątek. Spróbuję, bo kupiłem questy 3ni w co nie gram, to zaraz się czuję jak na karuzeli 🥹

[sami238]

Dziękuję! Jak tylko dane mi będzie korzystać z VR z pewnością spróbuję :D

[raven23]

pamiętam moją pierwszą grę w jakąś wyścigówkę na VR.. ojojoj, po 2 minutach, uderzenia gorąca i zbliżający się paw, trzeba było przerwać grę :D

[Kony]

VR niestety nie dla wszystkich, za duże zaburzenia błędnika:)

[tomrollauer]

Originally Posted by Kony

VR niestety nie dla wszystkich, za duże zaburzenia błędnika:)

To nieprawda. To tylko kwestia przyzwyczajenia mózgu do VR.

[Motedus]

Zawsze można poszukać gier/sprzętu opartych na AR np Star Wars™: Jedi Challenges

[tomrollauer]

Originally Posted by Motedus

Zawsze można poszukać gier/sprzętu opartych na AR np Star Wars™: Jedi Challenges

Tego sprzętu już dawno nie sprzedają.

[krzycho666]

@tomrollauer ja nigdy nie miałem żadnych problemów z graniem na VR. Posiadam PS4 PRO VR