Co prawda Halloween już dawno za nami, ale mamy dla Was mrożący krew w żyłach konkurs 👻
Zasady konkursu
Aby wziąć udział, wystarczy w komentarzu poniżej odpowiedzieć na następujące pytanie: Jaka jest Wasza ulubiona gra z gatunku Horror i dlaczego? 👾
Jeśli nie gustujecie w horrorach i nie graliście jeszcze w zbyt wiele takich gier, obejrzyjcie materiał Pana Dibblera, w którym możecie zasięgnąć inspiracji 😎
Nagrody
1 miejsce - monitor Lenovo Legion Y27q‑30
2 i 3 miejsce - myszka Lenovo Legion M300
Czas trwania konkursu
Udział możecie wziąć od 15 stycznia do 31 stycznia 2024r. (23:59).
Życzę dobrej zabawy! 🎃
Jakiej gry nie możesz doczekać się w 2024 roku? Powiedz nam tutaj 🎮
@Aaricia moim ulubionym horrorem jest Penumbra. Dlaczego? Był to pierwszy horror z widokiem z pierwszej osoby, w który kiedykolwiek zagrałem. Klimat robił na mnie ogromne wrażenie, do teraz mam ciarki jak pomyślę o finale. Uczucie samotności przyprawiało mnie o gęsią skórkę na każdym kroku. Bardzo dobrze w pamięć mi zapadł też glowstick, który był wykorzystywany zamiast latarki. Pamiętam, że przeszukiwałem sklepy w celu zakupu takiego gadżetu. W każdym razie jest to ten horror, który wyrobił mój gust w gatunku i uważam, że produkcja bardzo dobrze się zestarzała. Dzięki niemu też zacząłem się interesować zjawiskami paranormalnymi i różnymi wątkami "egzystencjalnymi".
Moim ulubionym i ukochanym do lat dzisiejszych horrorem jest Resident Evil 3 Nemesis. Dla wielu fanów tej serii najlepszą częścią jest Resident Evil 2 i chociaż ukończyłem wszystkie 3 pierwsze części to największe wrażenie do dziś i najmilsze wspomnienia z gry mam jednak z części trzeciej. Prawdopodobnie rządzi mną nostalgia, ale wracam mniej więcej co 2 lata i przechodzę tą grę ponownie. Z lat młodzieńczych pamiętam, że nie potrafiłem tej gry ukończyć, a były to czasy, kiedy internet raczkował jeszcze w Polsce i nie było solucji oraz YouTube. Gra nie dawała mi spokoju, ale ugrzązłem i nie wiedziałem, jak pójść dalej. I tak mijały miesiące, a ja wracałem co jakiś czas do gry i się głowiłem nad przejściem. Oświeciło mnie dopiero po około pól roku i wtedy już przeszedłem grę do końca. I chyba ten mój upór i ciekawość spowodował, że ta gra tyle dla mnie znaczy i do dziś ją kocham.
Call of cthulhu - the dark corners of the earth. W sumie to moja pierwsza gra tego typu, ale do dziś ma specjalne miejsce w serduszku
- - - Updated - - -
Call of cthulhu - the dark corners of the earth. W sumie to moja pierwsza gra tego typu, ale do dziś ma specjalne miejsce w serduszku. Coś mi krzyczy że to duplikat poprzedniego posta ale to g* prawda
A ja napiszę po prostu Nocturne. Mega zróżnicowany klimat, dobra sztuczna inteligencja...gra która przecierała szlaki Survival Horroru 🙆♂️. Mocny tytuł. Dobre czasy....ahh ta nostalgia !
Co prawda Halloween już dawno za nami, ale mamy dla Was mrożący krew w żyłach konkurs 👻
Zasady konkursu
Aby wziąć udział, wystarczy w komentarzu poniżej odpowiedzieć na następujące pytanie: Jaka jest Wasza ulubiona gra z gatunku Horror i dlaczego? 👾
Jeśli nie gustujecie w horrorach i nie graliście jeszcze w zbyt wiele takich gier, obejrzyjcie materiał Pana Dibblera, w którym możecie zasięgnąć inspiracji 😎
Nagrody
1 miejsce - monitor Lenovo Legion Y27q‑30
2 i 3 miejsce - myszka Lenovo Legion M300
Czas trwania konkursu
Udział możecie wziąć od 15 stycznia do 31 stycznia 2024r. (23:59).
Życzę dobrej zabawy! 🎃
Mimo 30 letniego doświadczeniami z grami i ograniu większości znanych gier z dreszczykiem nic nie przyprawiało mnie o ciarki i pulpitacje serca jak Alien Isolation w VR 😀 To jest poprostu inny wymiar rozrywki. Kroki obcego, pikający skaner - tego nie da się opisać słowami. Nie ma gry przedstawiające większe zaszczucie jakie odczuwamy w tej grze. Tylko dla osób o mocnych nerwach :)
Pamiętam to jak dziś mimo że upłynęło od tego czasu niemal trzy dekady. Mroczna zima 1995 roku. Czasy w których gry oryginalne były nadal egzotyką, czymś egalitarnym ponieważ kosztowały często dużą część wypłaty. I w tych mrocznych czasach w moje ręce wpadło pudełko w którym mieściło się sześć płyt CD. SZEŚĆ. Diabelska liczba.
Woe to you, oh, earth and sea
For the Devil sends the beast with wrath
Because he knows the time is short
Let him who hath understanding
Reckon the number of the beast
For it is a human number
Its number is six hundred and sixty six
Na tychże sześciu płytach, a były to czasy w których gry były wypuszczane na dyskietkach, znajdowała się gra która wywarła na mnie chyba największe wrażenie i wciągnęła mnie w tryby bardzo mrocznej historii. Ta gra to "Gabriel Knight 2: The beast within". Gra która obudziła we mnie bestię żądną nowych przygód.
Sierra wynajęła prawdziwych Hollywoodzkich aktorów do swojej gry (trochę mniej znanych) co w latach 90-tych było naprawdę niecodzienne i nowatorskie.
W dniu, gdy moje palce po raz pierwszy dotknęły opakowania tej gry, wiedziałem, że moje wieczory będą już zawsze nacechowane tym specyficznym dreszczem grozy, jaki oferuje tylko klasyczna gra przygodowa. To były czasy, kiedy Sierra On-Line rządziła światem gier, a każdy ich tytuł był jak przejażdżka na rollercoasterze emocji. Jednak dzisiaj pragnę wrócić do jednego z najbardziej zapadających w pamięć przeżyć - mojej podróży z Gabriel Knightem w mroczny świat "The Beast Within".
Był to pamiętny rok 1995. Polska powoli stawała na nogi w czasach wilczego kapitalizmu, ZSRR sie rozpadł a Sierra właśnie wrzuciła na rynek grę, która miała przedefiniować sposób w jaki postrzegamy przygodówki. "Gabriel Knight 2: The Beast Within" był grą, w którą nie tylko grałem, ale której doświadczałem. Ta epicka opowieść wypełniona była nie tylko zagadkami do rozwiązania, ale także atmosferą, która sprawiała, że włosy na moich rękach jeżyły się ze strachu. Każda płyta była jednym dniem gry i któregoś dnia nad ranem skończyłem jeden z tych "dni w grze". Potem podszedłem do okna, uchyliłem zasłonę i zobaczyłem ludzi powoli, z marazmem zmierzających do sowich zakładów pracy na poranną zmianę. Majaczące po ulicach zarysy tramwajów poruszających się we mgle. I ten widok wydal mi się tak cholernie nierzeczywisty. Ja byłem daleko stąd. W innym czasie i przestrzeni. Gdzieś w Monachium i odkrywałem krwawą intrygę wraz z Gabrielem i jego asystentką. Tak bardzo wsiąknąłem w świat tej opowieści.
Mała ciekawostka. Nigdy nie grałem w pierwszą część Gabriela Knighta.
W tamtych dniach, gdy CD-ROM-y były jak skarby, a gra na sześciu płytach CD uważana była za coś niewiarygodnego, "The Beast Within" zaczęło rządzić moimi wieczorami. Przytulony do kominka, z pudełkiem przymocowanym do monitora, wprowadzałem się w świat, w którym Gabriel Knight stawał twarzą w twarz z nadprzyrodzonymi zagrożeniami. Każdy nowy rozdział był jak kolejna strona w mrocznej księdze, którą chciałem czytać powoli, by jak najdłużej zanurzać się w tajemniczym klimacie.
W świecie, gdzie FMV (Full Motion Video) nie był jeszcze sloganem sprzedażowym, a raczej odważnym eksperymentem, Sierra postawiła na interaktywny film. Mój ekran zalały krótkie filmy z żywymi aktorami, a ja poczułem się jak reżyser własnej opowieści. Zamiast animacji graficznej, miałyśmy prawdziwych ludzi, które wcielały się w postaci Gabriela i Grace. Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłem filmową interpretację bohaterów, jak ich ruchy i wyraz twarzy dodawały im wiarygodności. To było coś, co naprawdę wgniatało w fotel. Nigdy wcześniej nikt nie widział takie jakości. Owszem pojawiały się gry od American Laser Game w których grali żywi aktorzy ale były to prymitywne strzelanki jak np. Mad Dog McCree. Gabriel Knight to był doskonały film! Historia z doskonałym scenariuszem i mrocznym klimatem oraz świetnymi dialogami. Dziś pewnie filmy w rozdzielczości 640x480 pikseli nie robią wrażenia ale wtedy, w połowie lat 90-tych były szczytem techniki i majstersztykiem.
A tak właśnie wyglądał nasz główny bohater. W latach 90-tych uchodził za przystojniaka.
Sierra zatrudniła do tej gry prawdziwych aktorów, a do tego wcale nie anonimowych. Choćby taki Nicholas Worth. Ten charakterystyczny, łysy aktor wystąpił w wielu znanych Hollywoodzkich produkcjach takich jak na przykład "Darkman" (reż. Sam Raimi) czy "Wzgórze rozdartych serc" (reż. Clint Eastwood). I takich aktorów pojawiło się w grze kilkunastu. Sierra zadbała nawet o takie szczegółu jak zachowanie autentyczności niemieckiego akcentu w dialogach które dodawało produkcji jeszcze większego smaku. To był drobiazg, ale przykuwał uwagę i podkreślał dbałość twórców o szczegóły. Chociażby wtedy, gdy postacie przeskakiwały między językiem niemieckim a angielskim w naturalny sposób, czułem się, jakbym naprawdę brał udział w rozmowie dwujęzycznej. To podejście do realizmu zasługuje na duży szacunek, zwłaszcza w kontekście czasów, w których gra się pojawiła.
Oprawa dźwiękowa, choć może nie tak pamiętna jak niektóre melodie z innych gier Sierra, doskonale współgrała z klimatem. Mroczne tony, dźwięki kroków na brukowanej ulicy Monachium czy szepty z zamku Ludwika II - wszystko to łączyło się w symfonię niepokoju. Muzyka była jak nieodłączny element, który wtapiał się w grę, budując atmosferę niepewności i niepokojącego piękna niemieckich plenerów i wnętrz.
Ważnym elementem tego doświadczenia była także grafika. Choć dzisiaj można się uśmiechnąć na myśl o filmikach z żywymi aktorami, to w tamtych czasach było to coś przełomowego. Grafika była realistyczna, a lokacje wykonane z dbałością o detale sprawiały, że czułem się, jakbym naprawdę przeniósł się do Bawarii. Wizualny majstersztyk, którym zaimponowała mi Sierra, zaskakuje do dziś, pokazując, że pomysły z dawnych lat były niekiedy bardziej śmiałe i innowacyjne niż te, które widzimy obecnie.
Gra zaskoczyła mnie nie tylko wspaniałą fabułą i realizmem, ale także swoją strukturą. Kiedy dotarłem do wielkiego końca, czułem satysfakcję, ale także pewien niedosyt. Gra została zakończona w sposób, który sprawił, że poczułem, że jestem częścią czegoś większego, że istnieje jeszcze tyle niewypowiedzianych tajemnic. To poczucie niedosytu było jednocześnie irytujące, ale i zachęcające do rozmyślań. Uwierzcie mi że zakończenie Gabriela Knighta zostało zrobione w wielkim stylu i Sierra wsadziła w nie spory budżet.
Gabriel Knight 2: The Beast Within to gra, która sprawiła, że gaming stał się dla mnie nie tylko rozrywką, ale także sztuką. Sierra On-Line stworzyła arcydzieło, które wciąż z czasem nie traci na swoim uroku. Odkrycie tej gry było dla mnie jak odkrycie zapomnianego skarbu, ukrytego w zakamarkach gamingowej historii.
Jakby tego było mało to na potrzeby gry nagrano całą operę!!!
Fabuła, po raz kolejny autorstwa utalentowanej Jane Jensen, przeniosła mnie do niemieckiej Bawarii. Nie był to kolejny kawałek świata stworzony dla potrzeb gry; to była podróż do miejsc autentycznych, takich jak starówka w Monachium czy zamek Ludwika II. Historia opowiadała o bestii grasującej na tych ziemiach, a Gabriel jako Shattenjager (łowca cieni) zobowiązał się rozwikłać zagadkę. Jane Jensen zgrabnie spleciona prawdziwe wydarzenia historyczne z fikcją, tworząc tło dla fabuły, która z płyty na płytę zagęszczała się coraz bardziej. Pojawiały się zwroty akcji których nie powstydziłby się sam Hitchcock. Twórcy bawili się z nami na dystansie sześciu płyt CD w kotka i myszkę. I była to doskonała zabawa.
To ponure, niemieckie zamczysko kryje mroczną tajemnicę.
Co do zagadek, nigdy nie byłem wielkim fanem trudnych łamigłówek, które tylko powodują frustrację. "The Beast Within" była dla mnie jak magiczna pułapka, gdzie zagadki były logiczne, ale nie łatwe. Były wystarczająco trudne, aby sprawić, że czułem się inteligentniejszy po ich rozwiązaniu, ale nie na tyle, aby kiedykolwiek stracić zainteresowanie. Po za tym bardzo często rozwikłanie danej zagadki było bardzo mroczne i zaskakujące.
Pamiętam, że w niektórych momentach bałem się kliknąć kolejne pole na ekranie, bo wiedziałem, że to, co się wydarzy, sprawi, że moje serce zacznie bić szybciej. Kiedy Gabriel odkrywał kolejne mroczne tajemnice związane z królem Ludwigiem II czy kompozytorem Richardem Wagnerem, ja siedziałem na krańcu fotela, zanurzony w opowieści, jak w dobrej książce. Bo Gabriel Knight 2 mógłby z powodzeniem stać się książką a potem jakiś dobry reżyser mógłby tą książkę zekranizować. O tak. To były czasy w których historie były ważne a Sierra potrafiła je opowiadać.
Ta skromna gospodynie domowa założyła jedną z najlepszych firm produkujących gry na świecie. Gabriel też powstawał pod jej skrzydłami.
Sierra On-Line, ta legendarma firma, była dla mnie jak świątynia gier. Przecież to oni stworzyli "Police Quest" czy "King's Quest", które były nieśmiertelnymi klasykami. "The Beast Within" tylko potwierdziła, że Sierra to mistrzowie w swoim fachu. Sześć płyt CD to była dla mnie niczym magiczna formuła, a samo pudełko z grą było jak święta relikwia. Każdy tytuł od Sierry był jak zaproszenie do magicznego świata, pełnego niespodzianek i przygód. Sierra była dzieckiem kobiety która tchnęła w nią tę magiczną moc. Tą kobieta o nieograniczonej wyobraźni była Roberta Williams a firmę założyła ze swoim mężem, Kenem, pod koniec lat 70-tych XX wieku. Przez następne 20 lat Sierra stała się synonimem doskonałej przygody a opus magnum Roberty była gra "Phantasmagoria" - wydana na pięciu dyskach niemal w tym samym czasie co Gabriel Knight 2. Roberta zawsze marzyła o interaktywnej przygodzie z prawdziwymi aktorami o iście Hollywoodzkim rozmachu. Wtedy powstała „Phantasmagoria”. Gra, horror, która rozgrywała się w starym, wiktoriańskim domu (można powiedzieć, że Roberta wróciła więc do korzeni). Jakiś czas temu opisywałem ją zresztą na łamach grupy. Gra szokowała wszystkim. Brutalnością, wciągającym scenariuszem, grą aktorską, grafiką oraz doskonałą muzyką. Gra osiągnęła wielki sukces zarówno komercyjny jak i artystyczny. To produkt, po który możecie sięgnąć nawet dziś, i mimo to że ma już ponad 25 lat nadal gra się w to doskonale. Po tym sukcesie Roberta pracowała już tylko przy King Quest: Mask of eternity i w 1999 roku podjęła decyzję o emeryturze, na której pozostaje do dzisiaj.
W grze pojawiło się wiele miejsc w niemieckiej starówki w Monachium. Kilka z nich odwiedziłem po latach.
Wróćmy jednak do naszej opowieści o detektywie zajmującym się zjawiskami nadprzyrodzonymi. Skończenie gry zajęło mi jakieś dwa tygodnie i były to jedne z najlepszych dni w moim żywocie gracza. Ostatecznie, gdy kładłem dłonie na ostatniej płycie, czułem, że przeżyłem coś wyjątkowego. Klimatyczna muzyka, filmowe wstawki, wierni aktorzy - to wszystko sprawiło, że "The Beast Within" to nie tylko gra, ale doświadczenie, które trwało znacznie dłużej niż sama rozgrywka. Było to jak uczestnictwo w mrocznym spektaklu, w którym byłem zarówno widzem, jak i głównym aktorem.
Dziś, kiedy patrzę wstecz na te wieczory przy kominku, z uśmiechem wspominam "Gabriel Knight: The Beast Within". To była moja wędrówka przez niemieckie tajemnice, moje starcie z nadprzyrodzonymi siłami, moje przygody z Gabrielem Knightem. To doświadczenie, które pozostaje we mnie jak cenny klejnot, symbol lat 90-tych. Czasów kiedy gry zaczynały być czymś więcej niż rozrywką dla pryszczatych nastolatków.
Gdy dziś patrzę na wspomnienia tamtych dni, czuję, że zostałem obdarowany czymś wyjątkowym. To było jak wchodzenie do magicznego świata, gdzie żyliśmy z bohaterami, a nasze decyzje wpływały na rozwój opowieści. Było to okno do innej rzeczywistości, pełnej tajemnic, zagadek i niepewności.
I tak zamykam te wspomnienia o Gabriel Knight: The Beast Within. To było podróżowanie po mrocznych zakamarkach Niemiec, to była walka z bestią i z samym sobą. To był czas, gdy gry były jak opowieści z książek, które wciskały w fotel i nie pozwalały oderwać się od ekranu. To był czas, który na zawsze pozostanie w moim sercu i pamięci jako złote lata gamingu.
A tak wyglądał wstęp do tej mrożącej krew w żyłach opowieści.
Epitafium:
Dziś posiadam oryginał Gabriela Knighta 2 i leży on na mojej muzealnej półce. Prawdopodobnie nie odpalę tej gry już nigdy bo chce by została ona w moich wspomnieniach właśnie w takiej formie w jakiej wam o niej napisałem. A może jednak pewnego dnia moja córka zainteresuje się grą którą kiedyś zachwycał się tata i zagra w nią razem ze mną? Nigdy nie mów nigdy - jak mawiał James Bond.
@Aaricia
Do dziś pamiętam (choć było to ponad dekadę temu) kompilację gier Slenderman's Shadow, która została utworzona na fali popularności creepypast oraz oczywiście samej gry Slender. Rozgrywka była dość trudna. Na tyle trudna, że założyłem się ze swoją bliską koleżanką, że jeżeli uda mi się zebrać w którejś z sześciu dostępnych lokacji (*w SS) wszystkie kartki (mój ówczesny rekord: 5/8) i jednocześnie udać się do wyjścia z poziomu to... dostanę od niej buziaka. 😏 I wiecie co? Udało mi się. Dwa razy z rzędu. I tak, dostałem dwa buziaki. 😎
Pierwsza moja styczność z tą serią to "jedynka" na PlayStation. Pomimo, że dane było mi zagrać ledwie pięć minut, klimat mnie wciągnął. To było coś nowego. Parę lat później, wraz z zakupem drugiego, lepszego PCta, zostałem zaskoczony przez kolegę, który pewnego dnia wręczył mi pudełko z grą z tekstem "masz, zobacz to, tylko nie porysuj" (wymienialiśmy się wtedy ogranymi tytułami). Było to parę tygodni po premierze europejskiej wersji na PC. Gra "poskładała" mnie totalnie. Świetna fabuła, towarzyszące graniu ciągłe uczucie niepokoju i napięcia i absolutnie genialny soundtrack Akiry Yamaoki postawiły grę na moim osobistym top 10 gier lat 2000-2010. Do gry wróciłem parę lat temu. Początkowo troszkę zderzyłem się ze swoimi wspomnieniami, bo gra zestarzała się, ale w jednak dobry sposób. To nadal bardzo grywalny tytuł. Z niecierpliwością oczekuję na remake tej wersji i pokładam w nim bardzo duże oczekiwania. Zobaczymy...
Najprawdziwszy strach opiera się na tym co jest nieznane. Dlatego duchy, zjawy, potwory, przez częste wykorzystanie w materiale normują się i powoli przestają nas straszyć, stąd taka popularność techniki jump scare. Na szczęście jest pewna nisza, która ostatnim czasem bywa coraz częściej wykorzystywana. Nisza której jeszcze nie znamy. Tak samo jak pewna część naszego świata, nadal nie zbadana i skrywająca wszystko to czego się boimy. Ciemność, wynaturzenia, niezbadany przestwór, otaczająca cisza przerywana przez niepokojące dźwięki oraz majaczące gigantyczne rozmiary. Głębia mórz i nieznajomość stworów ją zamieszkujących. Nie sposób wskazać jeden tytuł, gdyż to nie sam produkt jest moim ulubionym, a świat stworzony przez H.P. Lovecrafta. Natomiast pierwsze skojarzenie, budzące grozę i chęć powrotu, to gra Call of Cthulhu. Choć liczę że zastąpi ją nadchodzący Alone in the Dark.
Aby dołączyć do dyskusji, zaloguj się lub zarejestruj.
Rejestracja na tym forum jest bezpłatna! Należy przestrzegać reguł i zasad wyszczególnionych poniżej. Jeśli wyrażasz zgodę na warunki, zaznacz pole wyboru „Zgadzam się”, a następnie naciśnij znajdujący się poniżej przycisk „Zakończ rejestrację”.
Jeśli chcesz anulować rejestrację, kliknij tutaj
aby wrócić do katalogu forów.
Zasady i warunki dotyczące platformy Legion Community
Ostatnio zaktualizowano 19 lutego 2021 r.
Zapraszamy do Legion Community (“Legion Community” lub “Platforma") - stworzonej przez agencję Standing on Giants* platformy komunikacji online obsługiwanej przez Lenovo (the “Klient”).
Legion Community umożliwia zarejestrowanym użytkownikom (the “Użytkownicy") publikowanie i udostępnianie na Platformie
treści, takich jak informacje o produktach, usługach, wydarzeniach, aktywności w mediach społecznościowych i filmach Lenovo ("Treści”) .
Społeczność Legion Community jest udostępniana przez Lenovo z wykorzystaniem usług agencji Standing on Giants i zgodnie z niniejszymi Warunkami (“Warunki”). Zastrzegamy sobie prawo do poprawiania niniejszych Warunków w dowolnej chwili, bez powiadomienia. Poprawione Warunki opublikujemy na tej stronie, a w jej górnej części zamieścimy datę ostatniej aktualizacji. Dalsze korzystanie z Platformy po wprowadzeniu dowolnych zmian oznacza akceptację nowych Warunków.
Uzyskiwanie dostępu do społeczności Legion Community lub korzystanie z niej oznacza przeczytanie, zrozumienie Warunków i zgodę na nie. Użytkownik, który nie wyraża zgody, nie powinien uzyskiwać dostępu do Platformy.
Decyzja firmy Lenovo odnosząca się do dowolnego aspektu Legion Community i niniejszych Warunków jest ostateczna i wiążąca.
Korzystanie z Platformy Legion Community przez Użytkownika
UPRAWNIENIA. Udział w tym Programie mogą brać Uczestnicy, którzy w czasie przystępowania do niego mają co najmniej 18 lat. Uczestnicy, którzy nie ukończyli 18 lat, mogą brać udział wyłącznie za wyraźną zgodą rodzica lub opiekuna prawnego. Program jest zamknięty dla: (1) pracowników lub wewnętrznie zakontraktowanych dostawców [Klienta], jego jednostek nadrzędnych lub zależnych, przedstawicieli lub podmiotów stowarzyszonych; (2) członków najbliższej rodziny lub tego samego gospodarstwa domowego takiego pracownika lub dostawcy; (3) wszelkich osób zawodowo zaangażowanych w rozwój tego Programu lub zarządzanie nim; (4) pracowników lub wewnętrznie zakontraktowanych dostawców podmiotów rządowych, a także spółek lub organizacji zależnych podmiotów rządowych; lub (5) każdego pracownika, który nie może przystąpić do Programu ze względu na zakaz zamieszczony w wytycznych lub regulacjach jego pracodawcy. W tym Programie mogą uczestniczyć rezydenci Polski, Włoch, Hiszpanii, Norwegii, Finlandii, Szwecji, Danii, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Republiki Południowej Afryki, Francji, Federacji Rosyjskiej oraz Egiptu. Program nie obowiązuje w żadnym innym kraju ani tam, gdzie prawo go zabrania lub ogranicza.
JAK WZIĄĆ UDZIAŁ. Aby wziąć udział w Programie, należy uważnie wypełnić formularz rejestracji online, podając w nim prawdziwe informacje, wyrazić zgodę na zasady i warunki niniejszej Umowy, a następnie wykonać inne instrukcje przedstawione w powyższej witrynie internetowej.
Pod warunkiem, że Użytkownik przestrzega niniejszych Warunków, firma Lenovo przyznaje mu niewyłączne, niepodlegające cesji, ograniczone prawo dostępu do i użytkowania Platformy wyłącznie w celach osobistych, informacyjnych i niekomercyjnych. Użytkownik zgadza się w żaden sposób nie zakłócać i nie podejmować prób zakłócenia działania Platformy ani nie obchodzić i nie podejmować prób obejścia zabezpieczeń Platformy. Korzystanie z informacji i Treści dostępnych na Platformie przez Użytkownika podlega następującym ograniczeniom:
Użytkownik nie może modyfikować ani usuwać żadnych informacji o prawach autorskich, znaków towarowych ani innych informacji o prawach własności zamieszczonych w Treściach.
Reprodukowanie, publiczne prezentowanie, wykonywanie, rozpowszechnianie, wszelkie modyfikowanie i wykorzystywanie Treści przez Użytkownika w jakimkolwiek celu komercyjnym jest niedozwolone.
Na Użytkownika nie są przenoszone z mocy niniejszych Warunków żadne tytuły, prawa własności ani prawa własności intelektualnej do Treści. Użytkownikowi nie wolno korzystać z konta innego użytkownika bez jego zgody. Tworząc konto, Użytkownik musi podać dokładne i pełne informacje. Oprócz tego Użytkownik musi dbać o bezpieczeństwo hasła do swojego konta. Użytkownik musi bezzwłocznie powiadomić Lenovo o wszelkich naruszeniach bezpieczeństwa lub nieautoryzowanym wykorzystaniu jego konta. Firma Lenovo nie ponosi odpowiedzialności za żadne straty wynikające z nieautoryzowanego wykorzystania konta Użytkownika.
Użytkownik zgadza się nie gromadzić ani nie pozyskiwać żadnych danych osobowych z Platformy, w tym żadnych informacji umożliwiających identyfikację tożsamości, co obejmuje nazwy kont, a także nie używać systemów komunikacyjnych udostępnianych na Platformie do żadnych celów związanych z pozyskiwaniem klientów. Użytkownik zgadza się nie używać żadnej części Platformy jako miejsca docelowego, do którego prowadziłyby łącza z dowolnych niezamawianych wiadomości masowych lub handlowych.
Treści Użytkownika publikowane w społeczności Legion Community lub zawierające łącza do niej
Firma Lenovo zezwala Użytkownikowi na zamieszczanie w treściach łączy prowadzących do społeczności Legion Community lub publikowanie w niej wpisów, w tym zdjęć, obrazów, filmów, dźwięków, komentarzy, łączy, tweetów, polubień i innych materiałów. Moderator społeczności Legion Community będzie moderował wszystkie wpisy po ich opublikowaniu. Lenovo zastrzega sobie prawo do usunięcia Treści Użytkownika uznanych za nieistotne dla celu Platformy lub za naruszające dowolne z niniejszych Warunków. Firma Lenovo może również publikować na Platformie dowolne Treści Użytkownika, które udostępni on firmie Lenovo na potrzeby Platformy, a także dodawać do nich łącza do Platformy.. Wyłączną odpowiedzialność za Treści publikowane na Platformie lub zawierające łącza do niej ponosi Użytkownik. Firma Lenovo nie przyjmuje na siebie żadnej odpowiedzialności za Treści Użytkownika.
Użytkownik udziela firmie Lenovo i innym użytkownikom Platformy niewyłącznej, nieodpłatnej, podlegającej cesji, nieograniczonej terytorialnie licencji z prawem do udzielania sublicencji na wykorzystywanie, przechowywanie, prezentowanie, reprodukowanie, modyfikowanie, wykonywanie, publikację, dalsze udostępnianie w mediach społecznościowych i serwisie Twitter oraz rozpowszechnianie Treści Użytkownika i tworzenie na ich podstawie dzieł pochodnych na Platformie lub w związku z nią.
Użytkownik oświadcza i zapewnia, że ma wszelkie prawa do swoich Treści niezbędne do zamieszczania ich na Platformie i udostępniania za jej pośrednictwem, a publikacja Treści i korzystanie z nich na Platformie lub za jej pośrednictwem nie naruszają ani nie powodują przywłaszczenia praw jakiejkolwiek osoby trzeciej, w tym praw do prywatności, praw do ochrony wizerunku, praw autorskich, znaków towarowych ani innych praw własności intelektualnej. Ponadto Użytkownik oświadcza i zapewnia, że w zakresie, w jakim na Platformie znajdują się łącza do jego Treści hostowanych w witrynach internetowych osób trzecich, dodawanie takich łączy jest dozwolone zgodnie z warunkami świadczenia usług dotyczącymi wspomnianych witryn internetowych osób trzecich. Użytkownik zgadza się przestrzegać wszystkich praw, przepisów i regulacji mających zastosowanie do korzystania przez niego z Platformy i jego Treści, w tym praw autorskich.
Użytkownik zobowiązuje się nie umieszczać w Treściach żadnych zdjęć, treści tekstowych, obrazów, komunikatów, odniesień, treści ani innych materiałów przedstawiających przemoc, dyskryminujących, niezgodnych z prawem, naruszających zasady, wyrażających nienawiść, zniesławiających, uwłaczających, napastliwych, pornograficznych bądź nieprzyzwoitych. Ponadto Treści Użytkownika nie będą miały charakteru poufnego ani zastrzeżonego, a firma Lenovo nie będzie zobowiązana do zachowania ich poufności.
Użytkownik wyraża zgodę na to, aby firma Lenovo pełniła jedynie rolę pasywnego kanału internetowej dystrybucji i publikacji jego Treści. Firma Lenovo nie ma obowiązku sprawdzania Treści Użytkownika, a co za tym idzie, nie gwarantuje ich dokładności, spójności ani jakości. Oprócz tego nie może zapewnić, że na Platformie nie pojawią się szkodliwe, nieprecyzyjne, zwodnicze, zawierające groźby, zniesławiające, sprzeczne z prawem lub z innych względów niedopuszczalne treści. Firma Lenovo nie odpowiada za żadne przypadki publicznego prezentowania lub niewłaściwego wykorzystania Treści Użytkownika. Lenovo zastrzega sobie jednak prawo do usunięcia, wykluczenia lub zmodyfikowania Treści Użytkownika z dowolnej przyczyny i wedle własnego uznania, w tym wszelkich Treści, które firma Lenovo uzna za naruszające niniejsze Warunki lub inne mające zastosowanie zasady. FIRMA LENOVO W ŻADNYM WYPADKU NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI WOBEC UŻYTKOWNIKA ANI JAKIEJKOLWIEK OSOBY TRZECIEJ ZA ŻADNE TREŚCI OPUBLIKOWANE W WITRYNIE LUB UDOSTĘPNIONE ZA JEJ POŚREDNICTWEM PRZEZ NIEGO BĄDŹ JAKIEGOKOLWIEK INNEGO UŻYTKOWNIKA.
Firma Lenovo może przyznawać punkty za określone działania na Platformie, w tym udostępnianie i tworzenie wpisów oraz udział w konkursach. W zależności od dostępności firma Lenovo zastrzega sobie prawo do tego, aby w dowolnym momencie poprawić, zmodyfikować lub wycofać dowolne punkty, nagrody lub wygrane zdobyte na Platformie. Użytkownik akceptuje, że firma Lenovo nie będzie prowadzić żadnej korespondencji dotyczącej przyznawania punktów lub nagród, a także że jest uprawniona do przyznawania lub unieważniania nagród wedle własnego uznania. Decyzje Lenovo odnoszące się do wszystkich aspektów tego Programu są ostateczne i wiążące.
Prywatność i bezpieczeństwo danych
Zamiast poczty tradycyjnej firma Lenovo będzie używać do komunikacji z Użytkownikiem poczty e-mail lub powiadomień push (w tym przesyłanych za pośrednictwem platformy Standing on Giants) w celu przekazywania ogłoszeń związanych z Legion Community, informacji o zmianach funkcji Legion Community oraz wszelkich innych wiadomości wymaganych prawem. Jeśli prawo tego wymaga, przed wysłaniem do Użytkownika wiadomości e-mail o charakterze marketingowym poprosimy go o zgodę. Należy pamiętać, że Użytkownik może w dowolnym czasie anulować subskrypcję ogólnych wiadomości e-mail o charakterze marketingowym przy użyciu łącza zamieszczonego w e-mailach. Użytkownik rozumie, że jego dane mogą być udostępniane innym jednostkom firmy Lenovo i zaufanym osobom trzecim, z którymi firma Lenovo zawarła umowy, wyłącznie w związku ze społecznością Legion Community.
Aby uzyskać więcej informacji o naszych praktykach związanych z ochroną prywatności i bezpieczeństwem, należy przeczytać Zasady ochrony prywatności danych
Oświadczenia i gwarancje
Użytkownik oświadcza i gwarantuje, że:
(a) będzie przestrzegać niniejszych Warunków;
(b) jego Treści oraz użytkowanie ich przez Lenovo podsumowane w niniejszych Warunkach i na Platformie nie będą naruszać żadnych praw osób trzecich, w tym praw własności intelektualnej, praw do prywatności ani praw do ochrony wizerunku;
(c) ma pełne prawo i upoważnienie do zaakceptowania niniejszych Warunków, a w zakresie, w jakim dowolna jednostka podlega niniejszym postanowieniom, do zawarcia z nią porozumienia, przy czym realizacja zobowiązań wynikających z niniejszych Warunków nie narusza i nie będzie naruszać postanowień żadnej innej umowy, której Użytkownik lub wspomniana jednostka są stronami; a także
(d) będzie przestrzegać wszystkich mających zastosowanie przepisów prawa i regulacji, w tym przedstawionych w niniejszych Warunkach.
Zgodność z przepisami i zasadami
Podczas korzystania z platformy Legion Community Użytkownik musi przestrzegać wszystkich mających zastosowanie przepisów prawa i regulacji, warunków użytkowania i podobnych zasad regulujących korzystanie z dowolnego Profilu w mediach społecznościowych lub innej zewnętrznej platformy publikacji.
Na żądanie firmy Lenovo Użytkownik od czasu do czasu podejmie z nią współpracę i zezwoli jej na dostęp do swoich systemów, zapisów komunikacji i rekordów wyłącznie w celu określenia, czy Użytkownik przestrzega niniejszych Warunków.
Uzyskiwanie dostępu do witryn internetowych osób trzecich
Platforma może zawierać łącza do witryn internetowych osób trzecich, reklamodawców, produktów, usług, ofert lub innych wydarzeń lub działań, które nie są własnością firmy Lenovo ani nie podlegają jej kontroli. Lenovo nie ponosi żadnej odpowiedzialności za takie witryny, informacje, materiały, produkty, usługi lub oferty osób trzecich. Jeśli Użytkownik uzyskuje dostęp do dowolnej witryny internetowej, produktu, usługi lub treści osób trzecich z poziomu Platformy, robi to na własne ryzyko oraz zgadza się z tym, że firma Lenovo nie ponosi żadnej odpowiedzialności z tytułu używania lub uzyskiwania dostępu do dowolnej witryny internetowej, produktu, usługi lub treści osób trzecich przez Użytkownika.
Znaki towarowe i prawo własności intelektualnej
Lenovo™, logo Lenovo oraz niektóre inne nazwy produktów i wyrażenia są znakami towarowymi lub znakami usług firmy Lenovo w Stanach Zjednoczonych lub innych krajach. Brak znaku towarowego lub znaku usługi obok należących do firmy Lenovo nazwy produktu lub usługi albo logo w dowolnym miejscu na Platformie nie oznacza zrzeczenia się przez Lenovo znaku towarowego lub innych praw własności intelektualnej związanych z daną nazwą lub znakiem logo używanymi lub wymienianymi na Platformie.
Na Platformie znajdują się treści będące własnością firmy Lenovo lub przez nią licencjonowane ("Treści firmy Lenovo"). Treści firmy Lenovo są chronione prawem autorskim, przepisami dotyczącymi znaków towarowych i tajemnicy handlowej oraz innymi prawami, jak uzgodniono między Użytkownikiem a firmą Lenovo, a firma Lenovo jest właścicielem wszelkich praw autorskich, praw do znaków towarowych, tajemnic handlowych, patentów i innych praw własności intelektualnej do Treści firmy Lenovo i Platformy (the “Własność intelektualna”) oraz je zachowuje. Firma Lenovo zastrzega sobie wszystkie prawa do Treści firmy Lenovo i Własności Intelektualnej, których nie przyznano w sposób wyraźny w niniejszych Warunkach. Firma Lenovo nie zezwala na wykorzystywanie Treści firmy Lenovo ani jej Własności intelektualnej w reklamach, do wyrażania aprobaty dla jakichkolwiek produktów lub usług ani w żadnym innym celu, komercyjnym czy innym, bez uprzedniej, pisemnej zgody firmy Lenovo.
Rozwiązanie umowy
Użytkownik może zakończyć korzystanie z Platformy (czyli wyrejestrować się) w dowolnym czasie i niezależnie od przyczyny. Firma Lenovo może odebrać lub zawiesić prawo Użytkownika do korzystania z Platformy w dowolnej chwili, bez powodu i powiadomienia lub z określonej przyczyny. Firma Lenovo może zakończyć działanie Platformy w dowolnym momencie, bez powiadomienia. Po zakończeniu działania Platformy wszystkie licencje i inne prawa przyznane Użytkownikowi w niniejszych Warunkach wygasną ze skutkiem natychmiastowym. Firma Lenovo może zachować Treści Użytkownika po zakończeniu działania Platformy przez komercyjnie uzasadniony okres w celach utrzymywania kopii zapasowych, archiwizacji lub audytów. Co więcej, firma Lenovo i inni użytkownicy mogą zachować, dalej używać, przechowywać, prezentować, reprodukować, modyfikować, wykonywać i rozpowszechniać wszelkie Treści Użytkownika, które inni użytkownicy zapisali lub udostępnili przy użyciu Platformy, a także tworzyć na ich podstawie dzieła pochodne.
Odszkodowanie
Użytkownik zgadza się zabezpieczać i chronić firmę Lenovo, jej pracowników, członków kadry kierowniczej, podmioty stowarzyszone i przedstawicieli przed wszelkimi roszczeniami, zobowiązaniami, odszkodowaniami, stratami i wydatkami, w tym uzasadnionymi kosztami i honorariami prawników, wynikającymi z lub w dowolny sposób dotyczącymi: (i) Treści Użytkownika lub niewłaściwego korzystania z Platformy; (ii) naruszenia lub domniemanego naruszenia niniejszych Warunków przez Użytkownika; (iii) naruszenia przez Użytkownika dowolnych praw osób trzecich, w tym wszelkich praw własności intelektualnej, prawa do ochrony wizerunku, prywatności, zachowania poufności lub praw własności; (iv) naruszenia przez Użytkownika jakichkolwiek przepisów, zasad, regulacji, kodeksów, ustaw, rozporządzeń lub nakazów dowolnych organów rządowych, w tym wszystkich organów regulacyjnych, administracyjnych i ustawodawczych; lub (v) wszelkich przypadków wprowadzenia w błąd przez Użytkownika. Użytkownik podejmie współpracę związaną z dowolnym z powyższych roszczeń zgodnie z uzasadnionym żądaniem firmy Lenovo. Firma Lenovo zastrzega sobie prawo do przejęcia kontroli nad obroną lub osiągnięciem porozumienia w sprawie takiego roszczenia, a Użytkownik w żadnym wypadku nie zawrze wspomnianego porozumienia bez uprzedniej, pisemnej zgody firmy Lenovo.
Prawo właściwe
Niniejsze Warunki podlegają przepisom prawa Anglii.
Całość umowy; klauzula salwatoryjna
Niniejsze Warunki wraz z Zasadami ochrony prywatności danych firmy Lenovo, wszelkimi zmianami i dodatkowymi umowami, które Użytkownik może zawrzeć z firmą Lenovo w związku z Platformą, stanowią całość porozumienia w sprawie Platformy między Użytkownikiem a firmą Lenovo. Jeśli którekolwiek z postanowień niniejszych Warunków zostanie uznane za nieważne, zostanie ograniczone lub usunięte w minimalnym, niezbędnym zakresie, a pozostałe postanowienia zamieszczone w niniejszych Warunkach pozostaną w mocy.
Ograniczenia odpowiedzialności
Ani firma Lenovo, ani jej podmioty stowarzyszone, przedstawiciele kadry kierowniczej, dyrektorzy, pracownicy, przedstawiciele, zewnętrzni dostawcy treści, sponsorzy czy licencjodawcy nie gwarantują, że Witryna będzie działać nieprzerwanie, bez zakłóceń i błędów. PLATFORMA, W TYM JEJ ZAWARTOŚĆ, JEST DOSTARCZANA W TAKIM STANIE, W JAKIM SIĘ ZNAJDUJE, I W MIARĘ DOSTĘPNOŚCI. W NAJSZERSZYM ZAKRESIE DOZWOLONYM PRZEZ PRAWO FIRMA LENOVO NINIEJSZYM WYŁĄCZA WSZELKIE GWARANCJE, WYRAŹNE LUB DOROZUMIANE, W TYM GWARANCJE PRZYDATNOŚCI HANDLOWEJ, PRZYDATNOŚCI DO OKREŚLONEGO CELU LUB NIENARUSZANIA PRAW, A TAKŻE WSZELKIE GWARANCJE WYNIKAJĄCE ZE ZWYCZAJÓW HANDLOWYCH. W MAKSYMALNYM ZAKRESIE DOZWOLONYM PRZEZ PRAWO FIRMA LENOVO NIE PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA ŻADNE SZKODY POŚREDNIE, INCYDENTALNE, SZCZEGÓLNE, WTÓRNE LUB ODSZKODOWANIA Z NAWIĄZKĄ ANI ZA UTRATĘ ZYSKÓW LUB PRZYCHODÓW, UTRATĘ DANYCH LUB MOŻLIWOŚCI WYKORZYSTANIA WYNIKAJĄCE Z UŻYTKOWANIA LUB DOSTĘPU DO ALBO Z NIEMOŻNOŚCI UŻYTKOWANIA LUB UZYSKANIA DOSTĘPU DO PLATFORMY LEGION COMMUNITY, NAWET JEŚLI FIRMA LENOVO ZOSTAŁA Z WYPRZEDZENIEM POINFORMOWANA O MOŻLIWOŚCI WYSTĄPIENIA DOWOLNYCH TAKICH SZKÓD.
*Platforma Standing on Giants organizuje treści marki i umożliwia jej użytkownikom omawianie tych treści w pisemnych komentarzach