[Sinber]

@Aaricia Młoda Kobieta, a takie rzeczy tu pisze 😆

[Aaricia]

Originally Posted by Marcelek

@Aaricia Mnie nigdy nie ciągnęło do sportów, więc do żadnego klubu nie należałem.
Jednak zawsze lubiłem pływać (całkiem ok) i grać w tenisa stołowego (średnio).
W szkole całkiem dobrze serwowałem w siatkówce, ale i tak byłem wybierany jako ostatni...

Nawet mnie mama kiedyś zapisała na kurs tańca w podstawówce (jakaś 2 klasa), ale odbyły się chyba dwa zajęcia i padło :D

@Marcelek ja bardzo lubię pływać, chociaż nie idzie mi to bardzo dobrze 😅 W siatkówkę lubiłam grać w szkole i po szkole, ale już dawno nie grałam, teraz to za dużo ruchu by było 😂

Z tym kursem to mi przypomniałeś, jak kiedyś chciałam chodzić na karate, poszłam raz i już po rozgrzewce miałam dość 🙈

[Marcelek]

@Aaricia Mam identyczną historię z karate :D
Poszedłem raz, porobiłem kilka przewrotów na grubym materacu (inni na parkiecie, ale ja byłem za młody i nie dałem rady na pierwszej lekcji) i potem zoribłem pa pa :)

[Aaricia]

@Marcelek no popatrz, jaki zbieg okoliczności 😂 Ja to nigdy nie miałam kondycji, teraz też nie mam, jedynie do chodzenia, chodzić mogę cały dzień z małymi przerwami. Ale najgorsze dla mnie było, że właśnie sama ta rozgrzewka miała trwać tak długo, i to już mnie wymęczyło, gdyby była jakaś krótka i potem od razu konkretne ćwiczenia, to kto wie, może dziś miałabym czarny pas 🤣

[Marcelek]

@Aaricia Dużo osób przez takie "rozgrzewki" odpuszcza sobie sport. Ile razy na wf się słyszało "3 okrążenia wokół boiska na rozgrzewkę" - tak, już widzę jak grupa otyłych 13-latków biegnie 1200 metrów, a potem jeszcze ćwiczy.