[DoctorEldritch]

Hej wszystkim!

Zapewne wielu z nas pamięta przeróżne tradycje z czasów naszego dzieciństwa, które były pielęgnowane przez nasze babcie i dziadków i przekazywane naszym rodzicom. Niektóre być może wydawały nam się śmieszne czy dziwne, inne fascynujące i ciekawe.

Czas i świat pędzą jednak do przodu, wiele rzeczy się zmienia i coś, co kiedyś było w sferze marzeń, teraz na co dzień jest rzeczywistością, jak np. wideorozmowy prowadzone przez telefon. Pamiętam czas, gdzie aby wykonać telefon do osoby przebywającej za oceanem, trzeba było udać się w tym celu na pocztę! Na szczęście już nie musimy tego robić, są na pewno jednak i takie tradycje, które już prawie całkiem poszły w zapomnienie, a za którymi tęsknimy.

Jakie zapomniane tradycje chcielibyście przywrócić? 🧐

[Marcelek]

Oko za oko, ząb za ząb.

[TrendaTen]

Ja wiem jaką, tylko zapomniałem 🤣

[Sinber]

@DoctorEldritch Nie wiem jak to ubrać w słowa, ale chodzi mi o poszanowanie dla starszych osób, rodziców etc. Mamy takie czasy, że często te wartości są dla wielu niczym.

[PodroZnik1]

Jak Sniber słusznie napisał/zauważył, jedną z takich tradycji była niewątpliwie zdecydowanie większa kultura, nie tylko "międzypokoleniowa", ale ta zwyczajna, codzienna, międzyludzka. Oczywiście, jako gatunek na tle historycznym wypadamy wyjątkowo niekorzystnie . Niemniej całość zawsze składa się z jednostek i to od ich idywidualnej postawy zależy późniejsza ocena.

[Keyma]

@Sinber wszystko kwestia wychowania. Ja obracam się w środowisku gdzie raczej nie ma tego problemu. Owszem, te wartości są dla wielu niczym, nie twierdzę, że tak nie jest, ale to nie tak że dawniej każde dziecko zachowywało się idealnie względem starszych. Nie podpinałabym tego jako zaginioną tradycję

[Sinber]

@Keyma Nie twierdzę, że dawniej tego nie było, lecz przynajmniej z moich spostrzeżeń bardzo to się nasiliło. Dlatego właśnie postanowiłem to podpiąć.

[Keyma]

@Sinber ale jednak uznanie uprzejmości i szacunku jako ZAGINIONEJ tradycji uważam za przesadę, to że jest czegoś mniej, nie znaczy że wyginęło. Nie jest aż tak trudno znaleźć uprzejmego, dobrze wychowanego nastolatka z szacunkiem do innych. A całkiem poza tym, ogólnie sposób traktowania innych nie widzę w kategorii tradycji.

[Aaricia]

To może ja też dodam coś od siebie, jak dla mnie pamiętam z czasów dzieciństwa tradycje spotkań w gronie rodzinnym, zawsze przyjeżdżało się do kogoś na imieniny, ogólnie więcej czasu spędzało się z rodziną czy też "przyszywaną" rodziną, teraz zauważam, że raczej większość ludzi jest bardziej odosobniona, no a także nikt nigdy nie ma na nic czasu 😥

[Keyma]

@Aaricia znowu muszę dodać, kwestia środowiska. U mnie w rodzinie i w rodzinach znajomych cały czas się jeździ na imieniny. Ale z tego co mówisz to trochę widzę odzwierciedlenie w tym jak moja mama opowiada o dzieciństwie i relacjach, odwiedzinach i jak całymi rodzinami spotykali się po całej wsi, każdy u każdego, ale to czasy przed internetowe. Faktycznie przepaść pomiędzy tym jak wygląda dzisiaj świat, internet rozleniwił ludzi i popsuł relacje, więzi. Ja jak chorowałam, to lekcje odpisać szłam do koleżanek czy przynosiłyśmy do siebie nawzajem, a teraz wystarczy zdjęcie wysłać. Drobne rzeczy, ale wpływ mają ogromny.