[TrendaTen]

@Prywatny to poczuj motywację 😁 jakby tej było za mało to mogę nagrać jak w coś tłukę

[Prywatny]

@TrendaTen dzięki ale to nie są łatwe sprawy. Ja musiałbym zorganizować specjalną ekspedycję. A na to potrzeba czasu. Trzeba przygotować sprzęt do eksploracji, wykupić ubezpieczenie itd itp

[tomrollauer]

iRacing i rFactor w kategorii symulatorów. To chyba najlepsze symulatory wyścigów samochodowych na rynku i ciężko będzie je zdetronizować.

Automobilista 2 - jako gra która zadowoli zarówno casualowych kierowców jak i wyjadaczy.

F1 manager - najlepszy (bo jedyny) manager królowej motorsportu. Gra ma tak wiele wad że szkoda by je nawet wymieniać ale mimo to jest grywalna i warto za nią wydać nieco ponad 150 złotych.
Championship Manager 01/02 - Nikt, nigdy nie stworzy lepszego managera piłkarskiego. Gra za niedługo będzie obchodzić swoje ćwierćwiecze a mimo to setki tysięcy ludzi nadal w nią grają. Do dziś fani wydają nowe składy po każdym okienku transferowym. Gra ma niezwykle rozbudowaną scenę i oddanych fanów.

Pro Evolution Soccer 2013 - najlepsza piłka nożna w historii. Były to czasy kiedy FIFA i PES biły się o dominację na rynku i EA wcale nie miało gwarantowanego zwycięstwa w tej batalii. PES 2013 było najlepsza odsłoną w dziejach. Tam wszystko ociekało miodem. Począwszy od muzyki a na reakcjach bramkarzy kończąc. Niestety była to ostatnia dobra odsłona PES. Potem była już tylko równia pochyła i dziś nikt już nie pamięta o piłce kopanej od Konami.

Richard Burns Rally - gra wiekowa która do dziś jest uznawana za najlepszy symulator rajdów WRC. Gra doczekała się już tylu modów że w niczym już nie przypomina pierwotnie wydanego symulatora. Do dziś jednak Dirt 2.0 czy WRC od EA mogą tylko pomarzyć o takiej popularności. Rysiek jest numerem jeden i na horyzoncie nie ma takiego tytułu który mógłby go pozbawić najwyższego miejsca na podium.

Tony HAWK pro skater - był fenomenem. Każdy kto miał pierwsze playstation zna ten tytuł igrał w niego choćby raz w życiu. Ta gra zrobiła z Tonego Hawka supergwiazdę która zdefiniowała pokolenie skateboardu i graczy komputerowych. Nigdy wcześniej ani potem nie grałem w żadną grę deskorolkową ponieważ nie da się już nic lepszego stworzyć.

Winter Games (C64) - to był tytuł który w latach 80-tych pozwalał na namiastkę multiplayera. Spotykaliśmy się z kolegami i katowaliśmy joysticki grając w olimpiadę zimową. Nawet nie pamiętam ile joysticków wyzionęło przy tym ducha.

No i na koniec IKONA
DeLuxe ski jump - czy naprawdę muszę pisac coś więcej? Gra która była na każdym komputerze w sali komputerowej na początku nowego tysiąclecia. Dzięki sukcesom Adama Małysza była chyba najpopularniejszą grą w Polsce. Każdy grał w skoki choćby raz w życiu.

[Aaricia]

@Prywatny mam nadzieję, że uda się odnaleźć zguby 🙊

[Aaricia]

Originally Posted by tomrollauer

iRacing i rFactor w kategorii symulatorów. To chyba najlepsze symulatory wyścigów samochodowych na rynku i ciężko będzie je zdetronizować.

Automobilista 2 - jako gra która zadowoli zarówno casualowych kierowców jak i wyjadaczy.

F1 manager - najlepszy (bo jedyny) manager królowej motorsportu. Gra ma tak wiele wad że szkoda by je nawet wymieniać ale mimo to jest grywalna i warto za nią wydać nieco ponad 150 złotych.
Championship Manager 01/02 - Nikt, nigdy nie stworzy lepszego managera piłkarskiego. Gra za niedługo będzie obchodzić swoje ćwierćwiecze a mimo to setki tysięcy ludzi nadal w nią grają. Do dziś fani wydają nowe składy po każdym okienku transferowym. Gra ma niezwykle rozbudowaną scenę i oddanych fanów.

Pro Evolution Soccer 2013 - najlepsza piłka nożna w historii. Były to czasy kiedy FIFA i PES biły się o dominację na rynku i EA wcale nie miało gwarantowanego zwycięstwa w tej batalii. PES 2013 było najlepsza odsłoną w dziejach. Tam wszystko ociekało miodem. Począwszy od muzyki a na reakcjach bramkarzy kończąc. Niestety była to ostatnia dobra odsłona PES. Potem była już tylko równia pochyła i dziś nikt już nie pamięta o piłce kopanej od Konami.

Richard Burns Rally - gra wiekowa która do dziś jest uznawana za najlepszy symulator rajdów WRC. Gra doczekała się już tylu modów że w niczym już nie przypomina pierwotnie wydanego symulatora. Do dziś jednak Dirt 2.0 czy WRC od EA mogą tylko pomarzyć o takiej popularności. Rysiek jest numerem jeden i na horyzoncie nie ma takiego tytułu który mógłby go pozbawić najwyższego miejsca na podium.

Tony HAWK pro skater - był fenomenem. Każdy kto miał pierwsze playstation zna ten tytuł igrał w niego choćby raz w życiu. Ta gra zrobiła z Tonego Hawka supergwiazdę która zdefiniowała pokolenie skateboardu i graczy komputerowych. Nigdy wcześniej ani potem nie grałem w żadną grę deskorolkową ponieważ nie da się już nic lepszego stworzyć.

Winter Games (C64) - to był tytuł który w latach 80-tych pozwalał na namiastkę multiplayera. Spotykaliśmy się z kolegami i katowaliśmy joysticki grając w olimpiadę zimową. Nawet nie pamiętam ile joysticków wyzionęło przy tym ducha.

No i na koniec IKONA
DeLuxe ski jump - czy naprawdę muszę pisac coś więcej? Gra która była na każdym komputerze w sali komputerowej na początku nowego tysiąclecia. Dzięki sukcesom Adama Małysza była chyba najpopularniejszą grą w Polsce. Każdy grał w skoki choćby raz w życiu.

@tomrollauer a znasz może historię, w jaki sposób doszło do powstania gry z Tonym Hawkiem? Nawet ja dzięki tej grze o nim usłyszałam, a nigdy w nią nie grałam ani nigdy nawet wtedy nie przeszło mi przez myśl, że jest coś takiego jak profesjonalny skateboarding 🙈

[tomrollauer]

Deskorolkę po raz pierwszy w naszym pięknym, socjalistycznym kraju rozpropagował Marty McFly w "Powrocie do przyszłości". Przyjęła się ona jednak na dobre dopiero dekadę później właśnie za sprawą Tony Hawka. W latach 90-tych był już bogiem wszystkich Polskich skaterów. Wtedy też w bólach rodziła się ta subkultura wraz z hip hopem. Każdy kto miał antenę satelitarną oglądał wtedy kanał X-games który był niezwykle popularny wśród młodych ludzi. A jedną z gwiazd tego programu był własnie Tony Hawk który jako pierwszy człowiek na świecie dokonał obrotu o 900 stopni (dwa i pół obrotu w powietrzu). Tyle że wydarzyło się to dopiero w 1999 roku.


Tak czy inaczej Tony Hawk w latach 90-tych był bożyszczem a skateboarding zyskiwał coraz większa popularność. Zauważyła to także firma Neversoft która powstała w 1994 roku która to zauważyła. Wedle tego co wiem, jeden z jej założycieli był zapalonym deskorolkażem który poznał Tonego Hawka (był to prawdopodobnie Joel Jewett). Chłopaki paliły sobie kiedyś dobre, kalifornijskie zioło i wpadli na pomysł aby zrobić grę o skateboardingu. Nie taką zwyczajną zręcznościówkę ale grę która odwzorowywałaby naprawdę jazdę na desce. I tak w okolicach 1995 roku ruszyły prace nad grą "Pro Skater".
Sterowanie miało być nowatorskie i oferować jednocześnie pełen wachlarz trików jakie na deskorolce można wykonać. Tylko że chłopaki robiły tą grę jakby "po godzinach". Na co dzień zajmowali się innymi projektami.
Wedle legendy chłopaki pokazały Tonemu wersję demo a jemu to demo tak bardzo się spodobało że zaproponował im współpracę. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Być może zaproponowali mu po prostu współpracę. Tak czy inaczej "Pro Skater" zamienił się w to co znamy do dzisiaj czy TONY HAWK PRO SKATER (THPS).
Tony ponoc uczestniczył przez cały czas przy produkcji gry i wymyślił wiele featcherów które w tej genialnej grze się znalazły. To też może być tylko legendą ale za to jaką fajną. Zanim to jednak nastąpiło Neversoft zrobiło trochę gier które wpędziły je w kłopoty finansowe. Pod koniec lat 90-tych mieli już duże problemy finansowe ale nawiązali współprace z Activision. I to właśnie ten gigant zaproponował im aby wznowili prace nad grą o skateboardingu.
Prace nad THPS trwały dosyć długo ale, w końcu w 1999 roku (zbiegło się to z rekordowym obrotem na X Games) ujrzała światło dzienne.
Neversoft wyprodukował grę która miała niesamowitą jak na swoje czasy fizykę. Były tutaj techniki skateboardingowe które wszyscy znaliśmy, ale także wprowadziła innowacyjny system punktów za tricki, który stał się standardem w grach tego typu. Choć chłopaki bały się że pomysł nie chwyci to jednak bardzo się pomylili. Gra z miejsca stała się hitem. Zwłaszcza na PSX. Sprzedawała się jak ciepłe bułeczki. Była tak dobra że już rok później Neversoft wypuściło część drugą. I teraz coś co zaskoczyło wszystkich. Zazwyczaj sequele są słabsze, odcinają kupony od popularności czy idą na skróty. THPS 2 był jednak wyjątkiem. Ta gra była co najmniej dwa razy lepsza od częsci pierwszej. I tak powstała seria gier których pierwsze cztery części były perełkami. Potem było już gorzej a po jakimś czasie formuła się wyczerpała. Musimy sobie jednak uświadomić że Neversoft wydawał nową odsłonę rok do roku. Jak EA wydaje FIFĘ. Ostatnią gra z tej serii był Tony Hawk’s Proving Ground z 2007 roku.
Sama firma od końca 1999 roku była już własnością Activision która kupiła ją za 10 milionów dolarów ale podpisała czteroletnie kontrakty ze wszystkimi którzy tam pracowali.