[Marcelek]

@Aaricia @TrendaTen U mnie wreszczie słońce się schowało za chmurami i temperatury są znośne, więc wybrałem się na rower.

Na własnym osiedlu odkryłem polskie Grove Street.
Oczywiście, Polska to Polska i musieli na środku walnąć rondo.

[TrendaTen]

@Marcelek niezłe znalezisko :D

[Aaricia]

Originally Posted by Marcelek

@Aaricia @TrendaTen U mnie wreszczie słońce się schowało za chmurami i temperatury są znośne, więc wybrałem się na rower.

Na własnym osiedlu odkryłem polskie Grove Street.
Oczywiście, Polska to Polska i musieli na środku walnąć rondo.

@Marcelek prezentuje się bardzo spokojnie 😎 Ile km udało Ci się przejechać? Ja rowerem jeżdżę nad wodę, ale jak się tylko robi górka, to zsiadam i prowadzę 😂

[Marcelek]

@Aaricia Nie będę pisać ile km, bo aż wstyd. Kolana mi odpadają, a miasto niby na równinie, a jakoś cały czas są górki. Jakieś 2 lata nie jeździłem i kondycja gorsza niż u babci z laską.

Korzystanie z roweru zamiast auta lub autobusu jest fajne, ale tutaj trochę z tym ciężko. Ścieżki rowerowe mają dosłownie drzewa na samym środku i jest pełno odcinków po 50-100m bez ścieżki, a ulica jest wąska.

O okolicy się nie będę rozpisywał, bo by mi kolejny rant wyszedł.
Tutaj gdzie zrobiłem zdjęcie faktycznie wydaje się spokojnie, ale już 400m dalej gdzie mieszkam...
Marzę o wyniesieniu się stąd jak najdalej tylko się da.

[Aaricia]

@Marcelek wiem co masz na myśli, tak właśnie jest tam, gdzie mieszkam w UK - hałas, samochody, na rower to bym tam nie wsiadła bo by mnie zaraz rozjechali 😅 Ale ogólnie kondycję mam słabą, i mogę jeździć tylko po równym, co znowuż będąc w Polsce jest ciężkie, bo u mnie są góry 😂

[Marcelek]

@Aaricia Słabe warunki. Niby wszędzie tak reklamują te ścieżki rowerowe, a realistycznie to są tak rozłożone i w takim stanie, że i tak nigdzie nie dojedziesz bez jechania ulicą. Lubię jeździć rowerem, ale to w moim przypadku niestety ciężkie jako regularny sport. Jak ktoś może, to jednak polecam. Łatwiej się przekonać niż do biegania lub siłowni.

Tutaj niestety hałas od samochodów to nie jest jedyne zmartwienie (chociaż ciężarówki dosłownie powodują, że mi w pokoju wszystko drga).

[Aaricia]

@Marcelek to faktycznie niefajnie, a często przejeżdżają? 😥

Zgadzam się z tym, że z rowerem łatwiej, niż z bieganiem, no i szybciej można się też wszędzie dostać 👍

[Marcelek]

@Aaricia Droga szybkiego ruchu (wylotowa) z miasta tranzytowego, więc odpowiedź chyba oczywista...
Ciężarówka jedzie raz na 15s, a taka, co powoduje trzęsienie ziemi, to 15-20 razy dziennie (chyba głównie jak ruszają z przejścia dla pieszych).
Najgorszy jest zakład po drugiej stronie ulicy, z którym policja nic nie robi, bo ̶p̶r̶a̶w̶d̶o̶p̶o̶d̶o̶b̶n̶i̶e̶ mają z nimi układy.

[Aaricia]

@Marcelek no to faktycznie dość hałaśliwe miejsce 😥 Ja w UK też mieszkam przy głównej drodze w mieście, tam to z okna mam piękny widok na nieustannie ciągnący się korek przed światłami 😂

[Marcelek]

@Aaricia Głośno jest w takim miejscu? Pewnie cały czas ktoś trąbi. Ja mam do snu zatyczki w uszach, całkowicie zamknięte okno (tak, w lato, bez klimatyzacji), a i tak mnie cały czas budzą.