/

Konkurs zakończony - Wygraj Lenovo Legion T5!

  • 210
    Odpowiedzi
  • 28771
    Wyświetlenia
  • Pauro's Avatar
    Level 3
    @Aaricia
    Moją ulubioną grą jest The Last Of Us 2. (spojlery) Zacznijmy od tego, że kocham równie mocno obie części, ale wybrałem tą ze względu na cięższą w odbiorze historię. Jak to kiedyś powiedział quaz - "pierwsza część pokazuje odzyskanie człowieczeństwa, a druga jego stratę" (czy jakoś tak nie chce mi się teraz oglądać znów recenzji, żeby napisać słowo w słowo).

    Historia poruszana w drugiej części gry jest bardzo trudna w odbiorze. Zemsta jest tu motywem przewodnim, który pojawia się po obu stronach - zarówno u Elie jak u Abby. Śmierć Joela była bardzo smutna jednak bez niej fabuła nie mogła by być popchnięta. Obie miały swoje powody, aby zrobić to co zrobiły. Z początku z całego serca kibicowałem Elie, ale po zobaczeniu historii Abby miałem tylko nadzieje, że obie przestaną próbować się zabić. Postacie poboczne były napisane bardzo dobrze - nigdy nie były obojętne do aktualnych zdarzeń.

    Sama rozgrywka i jej brutalność to drugorzędna kwestia, ponieważ najważniejsza w tej grze była fabuła. Rozgrywka jest wyśmienita, grafika powala na kolana nawet, gdy gramy na zwykłej PS4. Pięknie wymodelowane budynki i postacie, realistyczne chmury i woda oraz bujne trawy to tylko czubek góry lodowej, w który ludzie z Naughty Dog musieli wrzucić tysiące albo nawet kilkanaście tysięcy godzin ciężkiej pracy. Postapokaliptyczne Seatle jest pięknym i groźnym miejscem, które z chęcią zwiedzałem. Każdy zakamarek jest wypełniony znajdźkami czy innymi przedmiotami. W tej części możemy eksplorować Seatle na pieszo, konno lub w łodzi co tylko urozmaica tą wspaniałą przygodę. W grze znajduje się również wiele Easter Egg'ów.

    Walka jest dynamiczna, choć wymaga strategii (bezmyślne strzelanie szybko wpędzi nas do grobu). W grze jest wiele rodzajów oręża, które zmienia się w zależności kim gramy. Przeciwnicy są różnorodni a zarażeni potrafią być straszni. Mamy wiele opcji craftingu czy ulepszania naszych broni co tylko urozmaica rozgrywkę (możemy podkładać pułapki, wysadzić wrogów w pomieszczeniu wybuchową strzałą czy też podkradać się do nich, czołgając się w trawie). Bossowie są bardzo wymagający (zarówno ci zarażeni jak i ludzcy) Skradanie (które jest wydajniejsze niż otwarta walka) jest bardzo przyjemne i wymagające. Gra przez swój realizm jest bardzo brutalna i momentami było to aż nie przyjemne. To nie jest Doom i na przykładzie Abby wiemy, że ludzie których mordowaliśmy, aby dojść do celu, mogli mieć rodzinę czy przyjaciół. Kiedy strzelaliśmy w głowę faktycznie widzieliśmy jak kula przebija się przez nią zostawiając krew (lub nawet kawałki mózgu) na ścianie obok. Kończyny wrogów mogły zostać wyrwane poprzez silniejszy wybuch. Dzięki temu brutalizmowi nie postrzegaliśmy walki jako czegoś przyjemnego i satysfakcjonującego.

    Moja recenzja nie jest w żaden sposób kreatywna jednak gra, którą recenzowałem wymaga realistycznego podejścia. Błędne koło zemsty, które przypadkowo rozpoczął Joel (zabijając ojca Abby w ochronie Elie) ciągnęło się aż do końca fabuły. W prawdziwym życiu też często może do tego dojść. Wystarczy jedna czynność czy jedne słowo. To właśnie to jest najbardziej realistyczną częścią tej gry. "I oto całe The Last of Us 2" (cytując mistrza Quazariusza) brutalna i jednocześnie piękna gra z jedną z najcięższych fabuł w grach jakie widziałem (a doświadczenie mam spore) 10/10. Dziękuje za przeczytanie, ponieważ spędziłem nad tą recenzją masę czasu.
  • Aaricia's Avatar
    Community Manager
    Moi drodzy, przedstawiam laureatów nagrody tygodniowej trzeciego oraz czwartego tygodnia:
    @Kitraii i @Oiche oraz @Hissatsu i @Gacek22

    Serdeczne gratulacje! 🎉 🤗
    Last edited by Aaricia; 19-07-22 at 10:16.
    • Jakiej gry nie możesz doczekać się w 2025 roku? Powiedz nam tutaj 🎮
    • Zobacz nowe produkty Lenovo tutaj oraz tutaj💻
    • Masz jakieś hobby poza graniem? Opowiedz nam w tym temacie🌍
  • Pspmacios's Avatar
    Level 2
    Trudne pytanie, według mnie najlepszą grą ostatnich 10lat jest Minecraft. Ta gra jest moją ulubioną grą w której niechodzi o nic dlatego jest moją ulubioną , lecz najbardziej w Minecrafcie podoba mi się morzliwość budowanie bez ograniczeń. Minecraft może nie jest grą z ogromną zawartością , ciekawą fabułą czy super grafiką Minecraft jest komputerowymi klockami lego ,przez to pokochały go miliony graczy w tym także ja i moi koledzy.

    Pozdrawiam wszystkich. <3
  • Kairo's Avatar
    Level 1
    Dla mnie jedną z najlepszych gier ostatniej dekady, był Overwatch. Lubiłem w nim tempo rozgrywki, posiadał wiele różnych i ciekawych trybów, oraz miał ciekawy design postaci (mój pierwszy cosplay, był właśnie z Overwatch). Do tej pory wspominam z łezką w oku nocki apędzone na graniu ze znajomymi, dalej pamiętam te rage quity, spowodowane ogromny lose streakiem, ale także zabawne sytuacje z których śmiałem się do bólu brzucha. Ogólnie bardzo ciepło wspominam Overwatch i chwilę w nim apędzone, z pewnością kiedyś chciałbym jeszcze do niego powrócić.
  • Areq's Avatar
    Level 1
    Najlepsza gra ostatnich 10 lat?

    Dla mnie to z pewnością jest gra... GOD OF WAR (2018)

    Skupimy się tu na edycji z 2018 roku.


    Arcydzieło wyprodukowane przez studio "Santa Monica Studio" a wydane przez "Sony Interactive Entertainment". To siódma odsłona (czwarta główna) legendarnej serii slasherów God of War. Cykl niezmiennie nastawiony jest na widowiskową krwawą akcję oraz efektowny model walki z potężnymi bossami. Co więcej, ich bohater, grecki wojownik Kratos, szybko stał się jedną z ikon gier wideo.


    W tej odsłonie twórcy zmienili wiele rzeczy np. zmiana kamery na tryb z perspektywy trzeciej osoby, przeniesienie gry w świat mitologii nordyckiej, głębszy nacisk na fabułę, rozbudowana eksploracja terenu, system walki i ulepszania postaci, wiele różnorodnych przeciwników itd.
    Moim zdaniem ta zmiana, odświeżenie to bardzo dobry ruch autorów. Z gry można wiele się nauczyć na temat mitologii nordyckiej co jest dużym plusem gry. Znajomość mitologii jest tu bardzo przydatna i cenna, jeśli ktoś się nią interesuje można rozpoznać prawdziwe imiona osób na długo przed tym, zanim ujawni je gra, doceni się też kunszt autorów w umiejętnym dostosowaniu znanych faktów do obcej w tym uniwersum postaci Kratosa. Niesamowicie to wciąga w porównianiu do poprzednich odsłon do których byliśmy przyzwyczajeni. Nowa broń - topór - którym dalej możemy brutalnie (jak na Kratosa przystało) rozbijać wrogów i przeciwników to coś pięknego. Seria przyzwyczaiła nas do epickich walk z bossami ale to się nigdy nie nudzi. Muzyka która niesamowicie oddaje klimat podróży, odkrywania terenów , walki bohaterów.

    W grze Kratos (nasz główny bohater, skurczybyk, protagonista, rzeźnik ze Sparty) po greckich przygodach przenosi się na daleką Północ, szukając spokoju i wytchnienia. Na miejscu znajduje nową miłość i zakłada rodzinę. Gra nie pokazuje tego oraz podróży na Północ. Zaczynamy przygodę po śmierci jego żony, ze swoim synem - Atrerusem - który pomaga nam przez całą grę. Ich celem jest spełnienie woli zmarłej żony czyli rozsypanie prochów na najwyższej z gór w Midgardzie. W miarę proste zadanie zamienia się w krwawy festiwal pełny zagadek, walki i eksploracji. W trakcie podróży Kratos musi również zmierzyć się z konsekwencjami dawnych czynów i wciąż buzującym w jego sercu niepohamowanym gniewem. Na plus zasługują też bohaterowie którzy są sojusznikami Kratosa, ich pomoc w grze jest bardzo przydatna i bardzo rozwijająca rozgrywkę.
    Dodanie nowego bohatera to było coś nowego i ciekawego. Zwykle samotny Kratos musi teraz odnaleźć się w roli ojca i opiekować się potomkiem. Towarzyszący Atreus ciągle się uczy i rozwija. Gra w niesamowity sposób ukazuje nie łatwą relację między synem a ojcem. Fabuła jest bardzo rozbudowana i bardzo wciągająca i moim zdaniem to coś wyśmienitego, sam oglądając gameplay kilkakrotnie tak się jarałem tym pomysłem na to, pracą nad stworzenie takiej fabuły. Plusem jest także to że gra jest w polskiej wersji językowej.

    Oprawa wizualna, grafika to coś niezwykłego, to wszystko wygląda wręcz obłędnie od oświetlenia, przez tekstury aż na animacjach kończąc. Teren i obszary, postacie, okolica, potwory, wszystko na najwyższym poziomie i wygląda epicko. Lokacje po prostu zapierają dech w piersiach. Każde detale są dopracowane.

    Gra ukazała się w zimę 2022 roku również na PC. Pomimo tylu lat od wydania gra nadal trzyma poziom. Na komputerze można sobie dostosować grę dzięki dużej liczbie opcji graficznych.

    Przyznam, że sam nie grałem w tę grę lecz jest to moje małe marzenia, ponieważ nie posiadam konsoli, a PC nie spełnia wymagań. Ale pewnie Lenovo Legion T5 dałby sobie z nią radę i mógłbym wkroczyć w świat mitologii nordyckiej i życie Kratosa. Oglądałem tylko gameplay na 100% i to kilkukrotnie bo gra jest tak wciągająca.
    Czekam także na kolejną odsłonę czyli "God of War: Ragnarok"

    Podsumowując grę polecam każdemu jest naprawdę niesamowita pomimo tego że już ma parę dobrych lat. Najlepszy Kratos w historii cyklu. Po prostu 10/10.
  • Max17b's Avatar
    Level 3
    - Proszę zacząć od samego początku. Kiedy to się zaczęło?
    - Doktorze to trwa od 2018 roku. Boże ile to już lat minęło! Nadal pamiętam ten pierwszy raz z nią... tę atmosferę, nie mogłem wprost od niej oczu oderwać! W dzisiejszych czasach trudno jeszcze taką znaleźć. Bo teraz wszystkie są takie puste, a ona miała to coś.
    - Jak miała na imię?
    - Na imię? Ja mówię o grze „God of War”!
    - Yyy....., to w takim razie..... co pana urzekło w tej grze?
    - Och, nie wiem, od czego zacząć. Może zacznę od grafiki? Jak na tamte czasy grafika była super, a nawet dziś nie można odmówić jej uroku. Wie pan te tekstury, modele postaci. Sam świat God of War jest przedstawiony bardzo dokładnie i dosyć zgodnie z opisem mitologii ludów krajów skandynawskich i nordyckich. Bo jeszcze tego nie mówiłem, ale ta gra została opracowana, poniekąd, na podstawie mitologii nordyckiej. Ta dbałość o szczegóły, eh, ogromne, pnące się ku niebu góry, przeróżne światy z odrębną fauną i florą, bryza morska targająca brodę Kratosa…
    - Kratosa?
    - To główny bohater gry, Duch Sparty oraz upadły bóg wojny i ma syna, z którym podróżuje, który ma na imię Atreus. No, ale wracając do grafiki… Bajecznie wyglądają efekty światła przeciskającego się przez szczeliny w jaskiniach i oczywiście ataki runiczne naszego Boga Wojny. Niczym race efekty specjalne ataków śmigają w powietrzu, wypełniając je barwnymi iskrami. Wspaniałe są również animacje naszych bohaterów, jak i kreatur zamieszkujących wszystkie światy. Graficy z Santa Monica Studio postarali się. A muzyka. Jest piękna, można się zatrzymać i słuchać... dodaje uroku całej grze, jest taka... trzeba jej posłuchać, inaczej tego nie da się opisać... Wracając do tematu, grę umilają nam skrzętnie wyreżyserowane filmiki, ze świetnym polskim dubbingiem, tłumaczą zasady obowiązujące w światach mitologii nordyckiej oraz popychają fabułę do przodu. A co jeszcze bardziej zadziwiające, gra jest utrzymana w jednym, ciągłym ujęciu kamery od początku do napisów końcowych. Wszędzie mamy poukrywane komnaty i tajemnicze lokacje, w których znajdziemy surowce, legendarne opancerzenie i te wstrętne zielone kruki.
    - Zielone kruki?
    - Są to kruki boga Odyna, który dzięki nim obserwuje wydarzenia dziejące się w wielu światach. Muszę się pochwalić, że odnalazłem i zniszczyłem wszystkie 51. Możemy nawet walczyć na arenach i w labiryncie z różnymi przeciwnikami, a także rozwijać zdolności swoje i syna oraz ulepszać opancerzenie i bronie za pomocą zaklęć!
    - Czyli mówi pan, że gra jest wyjątkowo wciągająca?
    - I to jak! Już w pierwszych chwilach mimowolnie wpadamy w ten mroźny i nieprzyjazny świat. Mnie to przypomina film „Matrix”. Tam też wystarczyło podpiąć się do sprzętu, by wejść w inną rzeczywistość. Największą frajdę daje ta swoboda, możesz w każdej chwili iść, gdzie chcesz, bez względu na to, jakie zadanie masz do wykonania, bez względu na to, co ktoś ci karze zrobić w tej chwili, bez względu na krzyk żony, że siedzę przed telewizorem sześć godzin, bez względu na płacz syna, bez względu na ssanie w żołądku…
    - Ha! Czyli nie wszystko było takie dobre, były też złe strony?
    - Wie pan to pojęcie względne, bo to, że gra była na tyle rozbudowana i można ją przejść w kilkadziesiąt dobrych godzin, uważam za atut.
    - Czy zauważył pan u siebie jakieś dziwne zachowania? Może rodzina zwraca panu na coś szczególnie uwagę?
    - Nie, niczego takiego nie zauważyłem.
    - A ile razy pan przeszedł tego God of War?
    - 41 razy na wszystkich poziomach trudności.
    - Jakiej słucha pan muzyki?
    - Ścieżki dźwiękowej z gry.
    - Jak ma na imię pana syn?
    - Atreus. Ale co to ma wspólnego z moim problemem? Doktorze, jak pan uważa, co mi dolega?
    - Uważam, że jest pan nieuleczalnie chory, ponieważ ta gra jest świetna i żaden lek na to nie poradzi.
    - Musi być przecież jakiś sposób. Doktorze, proszę!
    - Hmm, jedynie zostało panu czekać do premiery następnej takiej dobrej gry. Może Ragnarök? ;)
    Last edited by Max17b; 01-07-22 at 20:30.
  • Spydex's Avatar
    Level 2
    @Aaricia - - JAK TO SIĘ ZACZĘŁO - - Moja pierwsza gra w której się zakochałem to była i nadal jest to the last of us. Pierwszy raz zobaczyłem ją na YouTube, i historia od razu mnie wciągnęła. Niedługo potem kupiłem grę i za czołem grać. - - KRÓTKIE OBJAŚNIENIE FABUŁY - - Joel (główny bohater) na początku gry stracił córkę. Potem poznał Eli ktorom musiał przenieść do świetlików była to ciężka, smutna, czasem radosna droga. Było wiele trudności do pokonania. Ale w końcu dotarli. Joel miał wybur albo uratować Eli albo pozwolić żeby lekarze zrobili lek ale Eli wtedy by umarła. Joel postanowił ją uratować, związał się z Eli nie chciał po prostu Eli stracić tak jak swojej córki dlatego postanowił ją uratować. - - OGÓLNA RECENZJA - - 1 Niesamowita historia. Apokaliptyczny świat zombie. Niesamowita realistyczna grafika (oczywiście na tamte czasy). Nic więcej nie dodam każdy wie jak ta wygląda. Nikt się nie powinien dziwić czemu ja wybrałem. - - DLACZEGO BIORĘ UDZIAŁ - - Obecnie nie mam komputera więc dlatego biore Udział .
  • Grzego's Avatar
    Level 1
    Witam i zapraszam na recenzje gry Days Gone.Days Gone to gra stworzona przez ekipę Bend Studio w 2019 roku, odpalając płytę przenosimy się do postapokaliptycznego świata opanowanego przez zombie, wcielając się w postać twardziela motocyklisty Deacona. Przemierzamy rozległy, otwarty, niebezpieczny, kipiący klimatem świat w którym musimy stawić czoła nie tylko chordom żywych trupów. Aktywności w grze jest mnóstwo od zbierania materiałów potrzebnych do craftingu po ulepszenia motocykla. Jest tu wszystko czego potrzebuje każdy szanujący się gracz a za razem nic nie powoduje znurzenia czy wrażenia monotonności technicznie gra stoi najlepszym poziomie grywalności a fabularnie to majstersztyk postawiony na półce obok The last of us. Dowodem na to może być platynowe trofeum zdobyte z czystą przyjemnością. W tym momencie pozwolę sobie zacytować mojego mentora gamingowego Corle słowami "Łooo Panie" :D Co więcej można pisać zachęcam zagrać w ta wspaniała produkcję! Ponieważ jej dni jeszcze nie minęły.
  • SecretOfMana's Avatar
    Level 5
    Witam serdecznie, według mnie gra "wiedźmin 3 dziki gon" zasługuje na miano jednej z najlepszych gier ostatnich 10 lat.

    Na wstępie wspomnę, że jest to gra od polskiego studia CD Projekt Red, ceniona na całym świecie i dlatego też jestem dumny, że możemy się pochwalić, iż mamy swojego reprezentanta w czołówce producentów gier.
    Z ciekawostek dodam, że były prezydent Barack Obama, również otrzymał jedną z części wiedźmina. O grze wspomniała również telewizja w wiadomościach.

    Trzecia część serii to kontynuacja przygód Geralta z Rivii z dwóch poprzednich części. Między poprzednimi częściami, a 3 jest kolosalna różnica jeśli chodzi o elementy graficzne jak i rozbudowaną mechanikę otoczenia, postaci itd. Co warto wspomnieć w grze w pewnym momencie podejmujemy ważne decyzje, które mają swoje skutki w zakończeniu gry. Jest to bardzo ciekawa rzecz, że możemy sami decydować o losach bohaterów. Jeśli chodzi o naszą postać to sami ją rozwijamy tak jak chcemy, możemy wybierać umiejętności, uzbrojenie i inne rzeczy oraz także modyfikować. W tej grze występuje kilka rynsztunków wiedźminskich, czyli kompletów uzbrojenia przeznaczonych dla danych szkół wiedźminów. Każdy rynsztunek ma swoje unikalne właściwości i rożni się od pozostałych. W grze występuję wiele różnych potworów, a także wrogo nastawionych ludzi, więc nie zabraknie nam przeciwników do walki. Każdy rodzaj przeciwnika ma swoje mocne i słabe strony, dlatego gracz musi poznać je, aby nie mieć z nimi większych problemów. Oczywiście warto wspomnieć o klimatycznej muzyce, która dodaje uroku grze.

    Jeśli chodzi o fabułę to seria skupia się na Geralcie, który szuka Ciri, którą także przez pewien czas możemy sterować oraz na dzikim gonie, który ją szuka, ponieważ Ciri jest bardzo ważną postacią; ma niezwykłe umiejętności, które zawdzięcza swojej krwi - "starszej krwi". Dlatego też ucieka ona przed nimi w towarzystwie elfiego maga Avallacha. Geralt podczas poszukiwania przemierza wiele krain i miejscowości, by do niej dotrzeć i pomóc jej w walce z dzikim gonem. Co ciekawe gra ma bardzo dobrze rozbudowane wątki miłosne, jednakże ostatecznie możemy wybrać pomiędzy Triss, a Yennefer. W grze występuje bardzo dużo postaci, które są w większości niepowtarzalne i mają swoje ciekawe historie, nie tylko postacie z imionami mają rozbudowane dialogi, nieraz zwykłe NPC-ty mają wiele do zaoferowania: opowiedzą ciekawą historię albo nawet zaśpiewają coś. Fabuła jest oparta na polskiej kulturze dlatego nie zabraknie ciekawych misji powiązanych z naszym krajem oraz humoru. Wielokrotnie jesteśmy świadkami niesamowitych wydarzeń, które potrafią rozbawić każdego. Geralt jest to postać, która zdecydowanie przypadnie wielu osobom do gustu. Z nim nie można się nudzić :) . Z natury wydaje się mało zabawny, lecz jak sami zobaczymy potrafi się rozkręcić i poprawić innym humor.

    Samą fabułę gry, można porównać do świetnego serialu, bo naprawdę cała historia jest bardzo fajnie zrobiona i potrafi zaskoczyć. Według mnie jeśli ktoś miałby robić serial z wiedźmina to zdecydowanie powinno w to zostać zaangażowane CD Projekt Red, bo gra wyszła świetnie. Natomiast serial Netflixa jest średni, a wiele elementów fabuły nie łączy się i przeczy temu co jest w książce oraz w grze. Sam oceniam grę jako 9.5/10, bo wiadomo, że nie ma nic idealnego i każda produkcja ma jakieś wady, lecz w w tym tytule są znikome. Sam w grę grałem trochę, tylko u znajomych, ponieważ sam nie mam dobrego sprzętu do gier. Jedynie mało wymagające tytuły na nim pójdą. W ogóle jeśli chodzi o wiedźmina 3 to serię wraz z dodatkami dlc obejrzałem właśnie u Corle, a różne zakończenia i easter egg'i u Kondzio Player, także fajnie się trafiło, że mogę opisać tą grę, którą u nich widziałem. Z początku byłem negatywnie nastawiony do wiedźmina, ponieważ lubię gothica i szukałem rpgów podobnych do niego, a inne w ogóle mnie nie interesowały przez pewien czas, dlatego, że Wiedźmin jednak ma inny klimat, lecz w końcu postanowiłem, że gdzieś w 2020 roku, obejrzę sobie i wciągnęło mnie do tego świata muszę przyznać. Zdecydowanie żałuję, że za późno obejrzałem, bo to bardzo fajna seria. Polecam tą część wiedźmina każdemu, bo naprawdę warto, nawet dla samej fabuły jeśli ktoś nie lubi takich gier. Sam jak będę miał lepszy komputer to na pewno ogram wiedźmina. Teraz pozostaje jedynie czekać na wiedźmina 4. Liczę na jeszcze lepszą fabułę od 3 części.

    Tak na zakończenie przytoczę coś na poprawę humoru z wiedźmina 3. Dialogi w tej grze są świetne i zawsze mi poprawiają humor.


    • Geralt: – Chcę się uchlać jak świnia. Koniecznie tanim winem.
      Karczmarz: – Kłopoty z dziewczyną czy nieudane interesy?
      Geralt: – Żadna z tych rzeczy. Po prostu taką mam pracę.
    • Geralt: – Cudownie pachniesz.
      Yennefer: – Geralt, jesteśmy na pogrzebie.
      Geralt: – Cudownie pachniesz na tym pogrzebie.
    Tego typu humoru jest o wiele więcej :)

    Pozdrawiam, Secret Of Mana
  • Thermite's Avatar
    Level 3
    Wyjątkowa, piękna, jedyna w swoim rodzaju oraz pozostawiająca po sobie ślad w pamięci każdego, kto miał z nią do czynienia. Mowa tu nie o kobiecie marzeń czy przejażdżce super nowoczesnym autem, a grze komputerowej jaką bez wątpienia jest Detroit: Become Human, produkcji francuskiego studia znanego pod nazwą "Quantic Dream", twórców takich hitów jak "Heavy Rain" i "Beyond: Two Souls". Sama gra to duży sukces wcześniej wspomnianej organizacji oraz w przytłaczającej większości pozytywny odbiór przez graczy. Czy jest tu w ogóle ktoś, kto nie słyszał o tym komputerowym "dziele"?

    Twórcy zdecydowali się zaoferować odbiorcom ich tytułu fabułę składającą się z trzech różnych, ale tak samo pięknych wątków. Akcja gry toczy się w zmodernizowanej przyszłości, gdzie roboty, zwane "Androidami", na pozór nie posiadające żadnych wad, próbują zastąpić słabego, zawodzącego w nawet najprostszych czynnościach człowieka, ale czy skutecznie? Otóż nie. Okazuje się, że nawet robot może zacząć sprawiać problemy, szczególnie, gdy nagle budzą się w nim ludzkie emocje.

    Tak oto dostajemy trójkę mechanicznych bohaterów - Karę, Marcusa oraz Connora. Piękno tych postaci polega na tym, że każdy z nich reprezentuje inną postawę oraz wartości.
    Opiekunkę Karę możemy określić jako symbol macierzyństwa, miłości i rodziny, gdy dzielnie próbuje ratować malutką Alice przed okrucieństwem tyrana, jakim bez wątpienia jest jej uzależniony od narkotyków, bezrobotny ojciec.
    Connora, który nieustannie szuka i staje po stronie sprawiedliwości, lojalności i robieniu tego, co słuszne, właściwe i zgodne z jego sumieniem.
    Marcusa, robota walczącego o wolność dla każdego defekta, gotowego poświecić siebie oraz bliskich aby pokazać światu, jak bardzo ludzie mylą się w kwestii androidów. Nieugięty i zawsze dążący do swojego celu, wspaniały przywódca z ogromną charyzmą, cieszący się szacunkiem i oddaniem wśród "kolegów robotów".

    Gra utrzymana jest w konwencji interaktywnego filmu, w której to gracz ma wpływ na losy bohaterów poprzez podejmowanie, niejednokrotnie, bardzo trudnych decyzji. Oznacza to, że tytuł zapewnia nam wiele różnych finałów - lepszych i gorszych. W trakcie rozgrywki gracz zmuszony jest wiele razy wykazać się nienagannym refleksem, aby na przykład nasz bohater uniknął wpadki, jakim może być poślizgnięcie się, co będzie miało wpływ na dalsze losy. Produkcja wyróżnia się również grafiką na wysokim poziomie, co niestety przekłada się na wysokie wymagania sprzętowe, które mogą być przeszkodą nie do ominięcia przez pewien odsetek graczy.

    Gra Detroit: Become Human dostarczy nam wielu różnorakich emocji, zarówno tych, które wywołają u nas uśmiech, jak i tych, które będą przyczyną naszych łez. Przywiązanie do bohaterów, sympatia wobec nich, a po ukończeniu gry chęć otrzymania kontynuacji - czy nie jest to dowód, jak dobry jest to tytuł? Osobiście Detroit: Become Human porównałbym do dźwięku silnika V8 - nie da się go nie kochać.

    W skali od 1 do 10, grę oceniam na punkt o wartości 9.

Tagi tego wątku

View Tag Cloud